Wśród osób zaprzyjaźnionych z Mamissimą są także osoby znane ze świata mediów. Podziwiani za kreatywność czy charyzmę, jako rodzice mają te same potrzeby, co my: szukają przedmiotów pięknych i praktycznych.
Rozpoczynamy projekt people love Mamissima, w ramach którego znani rodzice opowiedzą nam o swoim rodzicielstwie. Zobaczymy również, co wybrali w naszym butiku.
Dziś to tablicy wywołaliśmy Agnieszkę Maciąg, modelkę, pisarkę, dziennikarkę telewizyjną, redaktorkę (jest autorką bloga agnieszkamaciag.pl) poetkę i mamę 2, 5 letniej Helenki i 22 letniego Michała. Jak sama o sobie mówi „kobieta w podróży“ i „pasjonatka życia“. Przeczytajcie o jej byciu mamą oraz o produktach, które wybrała dla swojej córeczki w Mamissimie.
Kiedy dowiedziałam się, że będę mamą po raz drugi… przez dwie godziny głośno się śmiałam. Wcześniej pogodziłam się już z faktem, że prawdopodobnie nie będę miała więcej dzieci, a tu proszę – taka wspaniała niespodzianka! Miesiąc wcześniej zrobiłam totalne oczyszczenie organizmu, włącznie z psychiką i duchem. Jak się okazało, nie tylko czułam się młodsza – również cały mój organizm odmłodniał i stał się… życiodajny!
Najtrudniejsza rzecz w byciu mamą to… brak czasu dla siebie. Każdy dzień jest tak intensywnie wypełniony obowiązkami, że ciężko ze wszystkim nadążyć.
Najfajniejsza rzecz w byciu mamą to… ogromna ilość miłości, jaką czuję w sercu i jaką dostaję! Małe dziecko niesamowicie mobilizuje – nie może być mowy o gorszym dniu, gorszym nastroju, kiepskiej pogodzie czy niskim ciśnieniu. Codziennie, niezależnie od aury, jestem aktywna, tańczę, śmieję się, śpiewam, wygłupiam, a ostatnio udaję kota. Jestem mistrzem świata w miałczeniu, łaszeniu się i machaniu ogonkiem!
Moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa to… przytulanie się do rodziców. Zapach jedzenia, które przyrządzała mama w kuchni. Kwiaty na łące. Pierwsze truskawki.
Moja ulubiona zabawka z dzieciństwa to… ukochany pluszowy miś, którego zawijałam w kocyk. Spałam z nim i przytulałam w ciągu dnia. Mam go do dziś!
Najlepszy rodzinny czas to… były chwile, gdy byliśmy wszyscy razem – moi rodzice, moi starsi bracia (mam ich dwóch) oraz ja. Uwielbiałam wspólnie spędzony czas, np. podczas rysowania. Moi bracia mają ogromny talent plastyczny, potrafili wyczarować w kilka minut konia w galopie lub twarz starego Indianina. Albo kaczora Donalda i myszkę Miki. Moi rodzice byli inżynierami, więc w domu zawsze było mnóstwo ołówków, kredek i kartek papieru gotowych do tworzenia.
Kiedy byłam mała, chciałem zostać… księdzem. Nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego księdzem może zostać tylko mężczyzna. Do dzisiaj tego nie rozumiem.
Nie zdziwiłabym się, gdyby w przyszłości moje dziecko zostało… artystką. Nie wiem jeszcze w jakiej dziedzinie, ponieważ Helenka śpiewa, świetnie rymuje z pamięci, udaje, że gra na pianinie, rysuje, nieustannie coś „czyta” lub prosi, żeby jej poczytać i nie rozstaje się z książkami – zabiera je nawet na spacery!
W najbliższym czasie chcielibyśmy… wyjechać razem w daleką podróż. Może nadszedł już czas, żeby zabrać Helenkę do Luwru? Organizowane są tam zajęcia dla małych dzieci.
W Mamissimie wybrałam… przedmioty, które rozwijają naszą wyobraźnię i dają możliwość twórczego spędzania czasu.
1. Walizka Małego artysty Go Vinci Niebieski – idealna na wszystkie małe skarby, kredki, przybory i sekreciki. Nasza Helenka uwielbia wszelkie „małaki”. Walizeczka jest świetna na podróż, ale równie fantastycznie sprawdza się w domu, podczas zabaw.
2. Tipi Indiański Namiot – piękny, uszyty z grubego lnu, ozdobiony wzorami wygląda jak Indiański wigwam. Cudowny, zaczarowany, idealny jako kryjówka do czytania i snucia marzeń…
3. Śpiwór Biedronka Liz – genialny, mięciutki, kolorowy. Cudo! Idealny na popołudniową drzemkę w naszym nowym wigwamie.
4. Lalka Camille z Garderobą – śliczna mała laleczka z mnóstwem ubranek i akcesoriów – w doskonałym guście! Buciki, torebki, ubranka i to wszystko w stylowej szafie. Idealna zabawka dla młodej damy. Helenka cieszy się, że ma lalkę, która przyjechała do niej z Francji.
5. Lampka Sowa Blanc – Nasza Helenka uwielbia sowy. Przecież każde dziecko wie, że są bardzo mądre! Świecąca sowa jest nie tylko stróżem dziecięcych snów, ale również pozytywną afirmacją mądrości i rozwoju. Poza tym jest śliczna!
6. Płaszcz Przeciwdeszczowy Zoo Sowa – zabawny płaszczyk przeciwdeszczowy na ciepłej i miękkiej podszewce. Jest tak wesoły, że nawet deszczowy dzień zamienia w cudowną i ekscytującą wyprawę.
7. Parasol Zoo Sowa – fantastycznie pasuje do płaszczyka, ale jako samodzielny rekwizyt na chłodniejsze dni również sprawdza się idealnie. Urocza przezroczysta wstawka w kropki sprawia, że świat dziecka staje się jeszcze bardziej ciekawy!
8. Plecak Winter Zoo Pack Miś Polarny – idealny towarzysz na nasze wyprawy! Ponieważ Helenka nie rozstaje się z książeczkami nawet podczas spacerów, plecak – misio jest dla nas nieocenioną pomocą. Jeśli lekki i bardzo praktyczny. Jak go nie kochać?
9. Beaba Kosmetyczka Camele’o Pastel Pink – idealna na wszystkie dziecięce przybory kosmetyczne. Na co dzień jest praktyczną „półeczką”, którą bez najmniejszego problemu w ciągu jednej chwili można zabrać w podróż!
10. Caramella szlafroczek dziewczęcy, słodki uroczy. Po kąpieli mam ochotę schrupać z miłości moją mała córeczkę ubraną w szlafroczek króliczka!
Od poniedziałku 24 listopada wszystkie produkty wybrane przez Agnieszkę objęte są promocją w sklepie mamissima.pl
best ed pills
I believe this website contains some very great information for everyone :D. „Laughter is the sun that drives winter from the human face.” by Victor Hugo.