Mała a jak ogromne ma znaczenie. Tak, o niej mowa – „Mała motoryka” to właśnie jej postawnowiliśmy się przyjrzeć bardzo dokładnie i rozłożyć na części pierwsze. Pomógł nam w tym niezawodny jak zawsze Paweł Zawitkowski Fizjoterapeuta NDT-Bobath, specjalizujący się w terapii neurorozwojowej, oddechowej i terapii jedzenia. – a przy okazji człowiek o wielkim poczuciu humoru 😉 i autor książek z serii ” Mamo, Tato, co Ty na to”
Razem z trójką dzieci: Zuzią ( 1 rok ), Heleną ( 4 lata), Frankiem ( 7 lat) i Panem Pawłem spędziliśmy bardzo kreatywne, sobotnie popołudnie. Lepiliśmy, układaliśmy, nawlekaliśmy. Paluszki miały dużo roboty i o to właśnie chodziło. Udało nam się takže porozmawiać o tym co to właściwie jest ta Mała Motoryka i dlaczego jest taka ważna?
Przedstawiamy Wam pierwszą część tej rozmowy. Na drugą zapraszamy już za tydzień. Zobaczcie też koniecznie jakie rzeczy poleca Pan Paweł
1.Większość rodziców po raz pierwszy styka się z pojęciem “mała motoryka” w przedszkolu widząc zatroskaną twaz Pani Przedszkolanki informującej o konieczności ćwiczenia rączek przed nauką w podstawówce. Co to właściwie jest? Co to oznacza? Czy jest także duża motoryka?
To pojęcia podstawowe w rozwoju dziecka. Duża motoryka to wszelka aktywność ruchowa, o charakterze globalnym, ruchy całym ciałem, takie jak pełzanie, obroty, siadanie, czworakowanie, chodzenie, skakanie, machanie rękami, głową, itp.
Mała motoryka dotyczy ruchów precyzyjnych dłoni, ale przede wszystkim – palców: manipulacje palcami, chwytanie drobin, klocków, rysowanie, pisanie, nawlekanie igły, wiązanie supłów, itp.
Motoryka rozwija się i doskonali już w okresie płodowym, potem przez pierwsze miesiące, i dalej – lata życia. Tyle, że, z początku jest wyrazem aktywności własnej ośrodkowego układu nerwowego, a potem, stopniowo zyskuje charakter spontaniczny, coraz bardziej zależny od naszej woli i coraz lepiej zorganizowany, coraz bardziej precyzyjny, skoordynowany, płynny, elegancki, coraz lepiej planowany i realizowany niezależnie od zakłóceń zewnętrznych. Im lepsza jest motoryka globalna, duża, tym lepsza motoryka mała, precyzyjna. W większości przypadków zakłócenia motoryki małej, w tym pisanie, rysowanie, itp., możemy korygować doskonaląc motorykę dużą, w tym, planowanie, organizację i koordynację ruchu. „Trenowanie” pisania i setki pomocy, które mają poprawić np. kaligrafię dziecka, bez doskonalenia parametrów ruchu globalnego, nie przynoszą oczekiwanego efektu. Jak to zrobić? To już zależy od potrzeb i ograniczeń konkretnego dziecka.
2.Mała motoryka jest bardzo ważna i ma wpływ na pierwsze lata żmudnej nauki pisania. Rodzicom kojarzy się to głownie z całymi godzinami ślęczenia z dzieckiem nad szlaczkami. Czy mała motoryka ma coś wspólnego z SI – integracją sensoryczną – co to oznacza? Często te dwa pojęcia “Mała motoryka I SI” są razem zestawiane I gdy słyszy je przejęty rodzic nic nie rozumie., czuje jedynie lęk, że jest coś nie w porządku z jego dzieckiem.
Zacząłbym od tego, że ważne są: jakość wczesnych doświadczeń, charakter otoczenia i środowiska rozwoju dziecka, różnorodność i pozytywny charakter tych doświadczeń, od samego początku jego życia, od pierwszych tygodni i miesięcy. Zakłócenia w zakresie małej motoryki, innych umiejętności dziecka, często wynikają z ograniczeń na jakie niemowlę i małe dziecko narażamy. Przykłady takich ograniczeń? Leżenie niemowlęcia w leżaczku, foteliku od rana do wieczora, ograniczanie poznawania i badania, bo „się pobrudzi”, „zmoczy”, „przeziębi”, „spoci”, „porozrzuca”, itp. Do piaskownicy – nie, na drzewo – nie, na łąkę – nie, na trampolinę – nigdy, rowerek biegowy – przewróci się, nie…, na podwórko – za żadne skarby, a poza tym nie będzie bałaganił w domu, a na podwórku był wczoraj…
Ciągle jeszcze jedyną aktywnością jaką organizujemy dzieciakowi to rower i basen, a tymczasem – im więcej dziecko będzie poznawało różnorodnych aktywności i doświadczeń, rozumianych jako totalna aktywność ruchowa i totalne poznawanie świata całym sobą, z rodzicami podążającymi za pragnieniami dziecka, nie ograniczającymi, nie trenującymi go – tym lepsza będzie motoryka duża dziecka, lepsze poznanie siebie samego, świadomość swego ciała i umysłu, swoich możliwości, lepsze relacje z otoczeniem i rówieśnikami. Żeby układ nerwowy uczył się „integrować” bodźce i doświadczenia, musi mieć co integrować. Żeby dziecko sprawnie pisało i rysowało, powinniśmy stworzyć mu optymalne warunki doskonalenia motoryki dużej…, czyli im więcej szaleństw i wariacji, tym lepiej 😊
Jeśli dziecko ma problemy z kaligrafią, staramy się namówić rodziców na zwielokrotnienie w wymiarze dziennym globalnej aktywności ruchowej, a na szarym końcu, jeśli w ogóle…, ćwiczenia dłoni i placów…
Jeśli ktokolwiek stwierdzi, że dziecko może mieć zaburzenia integracji sensorycznej, to najpierw prosimy o dokładną ocenę jego cech i możliwości, poszerzoną o dokładny wywiad dotyczący jego rozwoju i środowiska w jakim dojrzewał, czy na co dzień funkcjonuje.
Terapeuci, pedagodzy, psycholodzy nie są po to, by „podcinać skrzydła dzieciom i nogi rodzicom”, tylko, by pomagać rozwiązywać problemy.
- Dlaczego integracja sensoryczna i mała motoryka są takie ważne? Czy chodzi tylko o ten przysłowiowy “ładny charakter pisma” w przyszłości.
Jeśli rozumiemy termin „integracja sensoryczna” jako cały system percepcji, czucia i adaptacji wszelkich bodźców zmysłowych, sprawnej analizy i organizacji bodźców płynących z otoczenia, a dalej, w wyniku zautomatyzowanego, czy też uświadomionego działania, naszej woli, odpowiedniej organizacji, planowania, moderowania i realizacji naszej odpowiedzi ruchowej, całego naszego organizmu, to tak… Tak rozumiany (przepraszam, że do bólu uproszczony) system jest ważny, ponieważ jest podstawą naszego życia i efektywnej codziennej aktywności, społecznej, zawodowej, każdej. Stanowi bazę dla naszego pojmowania samego siebie i naszego otoczenia.
Podobnie…, precyzja i doskonałość motoryki małej, stanowi o jakości naszego życia. Możliwościach porozumiewania się, czy realizacji naszych pasji, obowiązków, uzdolnień.
Czy i dlaczego to ważne? 😊 To oczywiste… 😊
Z drugiej strony, jeśli rozmawiamy o „Integracji Sensorycznej” jako systemie stymulacji i terapii „Sensory Integration SI-Aires”, to warto pamiętać, że jest to po prostu system terapeutyczny. A jako taki, nie jest lekarstwem na wszystkie przypadłości dzieciaków, ich trudności motoryczne, organizacji, planowania, koordynacji ruchu, ich trudności w koncentracji uwagi, zaburzenia relacyjne, czy strategii zachowania.
Znamy też inne systemy terapii psychomotorycznej, i w tym znaczeniu należy rozumieć „integrację sensoryczną” jako jedną z możliwości działania.
Na dodatek, często, przyczyny zakłóceń funkcjonowania dziecka mogą mieć inne źródło niż zaburzenia „integracji sensorycznej” w potocznym rozumieniu tego terminu, choć objawy mogą je przypominać. Takim przykładem są np. zaburzenia regulacyjne, których źródłem są nieadekwatne do możliwości przetwarzania przez dziecko, toksyczne, traumatyczne bodźce, czy doświadczenia… mogą być źródłem nieprawidłowych strategii zachowania, ale też odciskają swoje piętno na organizacji, planowaniu, koordynacji ruchu, prostych umiejętnościach, relacjach z rówieśnikami, dorosłymi…
W większości przypadków, zakłócenia motoryki małej są wynikiem indywidualnych kłopotów w dojrzewaniu i doskonaleniu motoryki dużej. Do tego, często nie bierze się pod uwagę indywidualnych różnic w dojrzewaniu biologicznym i motorycznym dziecka, jego mechanizmów adaptacyjnych, emocji i tła – czyli otoczenia w jakim się rozwija, czy kłopotów z jakimi musi sobie radzić… Integracja w nowej grupie, kłopoty w domu, zbyt wysokie, nieadekwatne do poziomu umiejętności, czy temperamentu dzieciaka wymagania…
Jakie są przyczyny zakłóceń w zakresie aktywności i zachowania dziecka, zaburzeń motoryki małej…? To już kwestia dogłębnej analizy w każdym indywidualnym przypadku.
SI-Ayres to naprawdę dobry system, ale przysłużymy się mu, nie traktując go jako lekarstwa na wszystko, a tym bardziej, nie strasząc zaburzeniami integracji sensorycznej każdego rodzica dziecka w wieku przedszkolnym, czy wczesno-szkolnym.
Produkty polecane przez Pana Pawła do ćwiczenia małych i dużych paluszków


Sprytna plastelina


Platforma Edukacyjna Janod


Puzzle Done by Deer Elphee i Raffi - 2 szt
Układanka dydaktyczna Organic Woodboon


Układanka Dydaktyczne Organic Woodboon


Zabawka do kąpieli Boon
Oogi -zabawka kreatywna -junior blue
Kredki stożkowe Playon Crayon


Kredki Stożkowe Playon Crayon
Djeco – nauka rysowania krok po kroku
WEE GALLERY – notesik do kolorowania
Liliputiens – Artist Book – wilk Nicolas
Crayon Rocks – kredki w woreczku


Klocki PLUS PLUS
Zestaw GoldieBlox
Janod – zestaw do tworzenia biżuterii
Mon Petit – klocki kreatywne Art Azul
Sentosphere – lekka plastelina


Lekka plastelina Sentosphere


Kinetyczna Pianka
Djeco – zestaw artystyczny z wełną
Vilac – puzzle 500 szt – Ogród Warzywny
Sentosphere – brazylijskie bransoletki
Zdjęcia : Kaśka Marcinkiewicz www.projektmatka.pl