Przepiękne oczy, zmysłowe usta, dziewczęcy uśmiech – jednym słowem ZJAWISKOWA. Pamiętacie film „Bellissima” Artura Urbańskiego  i jej główną bohaterkę zapierającą dech w piersiach … ?

Maria Góralczyk, bo o niej mowa to aktorka, modelka…oraz przede wszystkim agentka nieruchomości w agencji Lions Estate.

Lista filmów i seriali w których zagrała jest dość długa, jednak większość kojarzy Marię właśnie z filmu „Bellissima”, roli pielęgniarki Beaty z serialu” Na dobre i na złe” oraz kultowej przed laty reklamy „Frugo”, gdy to jako nastolatka stawiała pierwsze kroki w polskim showbiznesie.

Prywatnie bezpośrednia, spontaniczna, ciepła, naturalna i z dużym dystansem do świata. Najważniejsza jest dla niej rodzina oraz przyjaciele, dla których gotowa jest rzucić wszystko jeśli zajdzie taka potrzeba.

Obecnie skupiona na przygotowaniu się do najważniejszej roli w Jej życiu – BYCIA MAMĄ :)! Bardzo wyczekanego maluszka 🙂

Miałyśmy tą ogromną przyjemność podpowiedzieć Marysi, co powinno znaleźć się w wyprawce szkraba oraz przyszłej mamy.  Przy okazji mogłyśmy podzielić się naszym doświadczeniem w byciu mamą . Przyjaźnimy się z Marią dobrych parę lat, więc zaproszenie Jej do akcji WE LOVE MAMISSIMA było oczywiste i bardzo naturalne :)!

Zapraszamy na niezwykłą rozmowę trzech przyjaciółek: Marii, Magdaleny ( właścicielki Mamissima.pl) oraz Anny ( PR Managera Mamissima.pl ).

Na zdjęciu: Anna ( mama trójki dzieci: 11-letniego Brunona, 7-letniego Franka, 5 – letniej Heleny ) Maria ( wkrótce mama upragnionego synka ), Magdalena ( mama 11-letniej Poli oraz 7 – letniego Leona )

Jakie emocje towarzyszą Ci od momentu kiedy dowiedziałaś się, że jesteś w ciąży ?

Marysia: Na pewno były to same pozytywne emocje, gdyż długo czekałam na to aby zostać mamą i wreszcie ten moment nadszedł. To zdecydowanie połączenie uczuć: oczekiwania, wielkiej radości oraz pewnego niepokoju. Moment gdy zobaczyłam dwie kreski na teście był spełnieniem moich ( naszych ) marzeń :)!

 Magda, Ania:A jak to było z Wami? Czy za każdym razem były to takie same emocje ?

Ania: Za każdym razem było zupełnie inaczej. W pierwszą ciążę zaszłam w wieku 26 lat i już wtedy wiedziałam, że chcę mieć dużą rodzinę. Jednak moment gdy dowiedziałam się, że zostanę mamą trochę mnie przeraził…byłam bardzo młoda, świetnie układało mi się w pracy, korzystałam z uroków życia… a tu proszę …na świat ma przyjść dziecko :)?…Szybko się jednak otrząsnęłam i uczucie wielkiej radości zaczęło przeważać nad paniką… po 9 miesiącach urodził się Bruno – nasz pierwszy syn. Po czterech latach dowiedziałam się, że znowu jestem w ciąży. Byłam już zaprawioną w boju mamą i wiadomość tą przyjęłam z ogromną ekscytacją!…Nie minęły dwa lata i znowu dowiedzieliśmy się, że zostaniemy rodzicami – wielka radość, po raz kolejny też wielka zmiana…Dzisiaj nie wyobrażamy sobie aby nasza rodzina mogła wyglądać inaczej!

Magda: Podczas mojej pierwszej ciąży główną emocją było mega zaskoczenie, miałam 25 lat studiowałam, pracowałam i nie planowałam jeszcze zostać mamą. Na szczęście oboje z moim ówczesnym chłopakiem, a dziś mężem byliśmy w sobie bardzo zakochani i wiedzieliśmy, że ta mała istota, na którą czekamy, przyniesie nam jeszcze więcej miłości. Na początku był strach i wielka niewiadoma. Baliśmy się wszystkiego, począwszy od kąpieli, po przewijanie i ubieranie. Na szczęście szybko nabraliśmy wprawy. Ja przez pierwszy miesiąc nie spałam, ale nie dlatego, że dziecko mi na to nie pozwalało, ale dlatego, że bałam się zasnąć… obłęd 🙂
Drugie dziecko było planowane, więc nie było już efektu zaskoczenia, może tylko taki, że od podjęcia decyzji do testu ciążowego minął niecały miesiąc, tak więc ekspres 🙂 W drugiej ciąży pojawiły się u mnie problemy… synek miał się urodzić chory, a lista chorób była długa. O wszystkim dowiedziałam się późno, bo w 25 tygodniu ciąży. To nie był miły czas. Wtedy dużo myślałam, jak to będzie z naszą rodziną i jakie napotkamy przeciwności. Na szczęście po porodzie i serii badań okazało się, że nasz synek jest zdrowy. Nic więcej się wtedy nie liczyło.

 

Jak funkcjonujesz w ciąży, czy zmieniłaś nawyki żywieniowe, zrezygnowałaś z czegoś? Czy ćwiczysz ?

Marysia: Zrezygnowałam z wszelkich używek – przez całą ciążę nie wypiłam nawet kropli alkoholu, uciekam z miejsc w których ktoś pali ( bardzo mi przeszkadza dym papierosowy… ) Odżywiam się racjonalnie, zdrowo. Pilnuję tego co ląduje na moim talerzu, ale też staram się nie przejadać. W diecie dominują owoce, warzywa, orzechy, dania lekkie.. –  jem często ale nie zbyt duże porcje. Jasne pieczywo zastąpiłam ciemnym. Jem dużo przetworów mlecznych.

Na początku ciąży miałam klasyczne ciążowe zachcianki i wtedy sobie trochę folgowałam, jadłam po północy, o dziwo słone przekąski ( np. kiszonki,) kefir oraz czekoladę.

Przed ciążą byłam bardzo aktywna fizycznie. Niestety w ciąży musiałam zrezygnować z większości ćwiczeń, ze względu na mój stan zdrowia. Mimo tego pozostałam w dobrej formie do końca ciąży ( 8 miesiąc ) Oczywiście, zdarzały mi się kryzysy w postaci złego samopoczucia. Wówczas „rzucałam“ wszystko i robiłam sobie „dzień leniucha”                     ( drzemki na zawołania, spotkanie z przyjaciółkami, rozmowy z mamą i siostrą – taki niespieszny czas w ciąży jest kobiecie niezwykle potrzebny! )

 Magda, Ania:Jak to było z Wami? Czy szczególnie dbałyście o siebie w ciąży pierwszej, drugiej, trzeciej ?

Magda: Muszę szczerze przyznać, że oprócz odstawienia używek :-), co jest oczywiste, ulegałam wielu pokusom. Efektem było plus 25 i plus 30 kg w każdej ciąży… największą zachcianką były słodycze, a już w szczególności jagodzianki. Nie mogłam się powstrzymać. Mimo, że wydawało mi się, że jem racjonalnie (jestem fanką zdrowego odżywiania, to moja wielka pasja), mój mąż miał inne zdanie na ten temat 🙂
Ania: Każda ciąża była inna. W żadnej nie piłam choćby kropli alkoholu. Co ciekawe w pierwszej ciąży objadałam się tatarem ( to było bardzo nierozsądne  i mogło skończyć się tragicznie – ale nie mogłam się powstrzymać ). Na szczęście nie wpłynęło to na zdrowie naszego synka. Jadłam też bardzo dużo owoców i orzechów laskowych… W kolejnych dbałam o zbilansowaną dietę, oraz częste ale małe posiłki. Muszę się  jednak przyznać, że zdarzały się dni „obżarstwa“ ;)…Za każdym razem po takim niekontrolowanym jedzeniu bardzo źle się czułam…Co do ćwiczeń to w każdej ,oprócz trzeciej ciąży, pływałam – polecam Oczywiście należy dodać, że mając trójkę dzieci nie sposób nie być aktywnym ;)!

Co jest Twoją największą obawą jeśli chodzi o pojawienie się maleństwa na świecie?

Marysia: Mam trzy obawy, które mam nadzieję znikną zaraz po urodzeniu maluszka. Pierwsza to kąpiel takiego szkraba. Mam nieuzasadniony lęk, że nie poradzę sobie z kąpielą tak malutkiego dziecka – na szczęście mam super Faceta, który wspiera mnie we wszystkim, więc zapewne pomoże i przy kąpieli naszego synka ( …śmiech ). Drugą obawą jest zmiana mojego bardzo aktywnego życia zawodowego i nie tylko w tryb domowo – dziecięcy …dopadł mnie lęk przed nieznanym 😉 Boję się też tych „nieprzespanych nocy“ , o których krążą już niemal legendy ;)! A może trafi mi się ten, jeden egzemplarz, na tysiąc co przesypia słodko, całe noce 😉 Oby !   …..

Magda, Ania: Czego najbardziej się obawiałyście przed porodem i po porodzie ?

Magda: Najbardziej bałam się bólu. Jestem z natury panikarą, nie lubię chodzić do lekarza. W szczególności nie lubię jak mnie badają. Wiedziałam, że po porodzie dam sobie radę, ale ten moment, gdy wszystko zależy od innych i jest wokół ciebie tłum ludzi był dla mnie przerażający.
Ania: Przed pierwszym porodem myślałam zwyczajnie, że umrę w jego trakcie;) Po urodzeniu Brunona ( siłami natury ) przekonałam się, że tak się nie stało 😉 Było to cudowne, bardzo pierwotne doświadczenie, które przypomniało mi, że natura jest tym co najlepsze dla człowieka! Chwilę po porodzie mogłam zajmować się maluszkiem. Kolejne porody przebiegły bez większych komplikacji ( bałam się jedynie, że spotka mnie to w jakiejś, dziwnej sytuacji: na zakupach albo spotkaniu towarzyskim.. jednak cała trójka BYŁA bardzo zdyscyplinowana i rodziła się w nocy..

Po porodzie bałam się, że nie będę umiała zajmować się tak małym człowiekiem…Wszystko przyszło bardzo naturalnie…Szkoła rodzenia bardzo mi w tym pomogła. Dopadały  mnie momenty bezsilności gdy „mały” płakał albo nie chciał jeść..jednak zawsze „TE”, trudne sytuacje udawało się przetrzymać 🙂 Oczywiście wielkim wsparciem był dla mnie mój mąż, rodzina, no i moje przyjaciółki 🙂 Z Magdą rodziłyśmy dzieci niemal w tym samym momencie, więc wytworzyła się naturalna „grupa wsparcia” 🙂 – to bardzo ważne dla świeżo upieczonej mamy.

Przy kolejnych dzieciach czułam się coraz pewniej, jednak  mimo posiadania  trójki dzieci, nie uważam się za ekspertkę 😉

Jak przygotowujesz się do porodu ? Czy już zauważyłaś, że pojawił się u Ciebie syndrom wicia gniazda ?

Marysia: Przede wszystkim przystosowuję naszą sypialnię do pojawienia się nowego członka rodziny ( z racji specyficznej przestrzeni specjalnie zaprojektowaliśmy przewijak przyczepiony do ściany – mogłam liczyć na pomoc mojej siostry, której firma ( MILUUKI ) wykonała moje zamówienie ), kompletuję wyprawkę i mam to duże szczęście, że mogę liczyć na podpowiedzi moich doświadczonych przyjaciółek ( dzięki nim wiem co tak naprawdę będzie mi potrzebne przy dzidziusiu ). A jest tego niemało…! i trochę się gubię w zastosowaniu tych rzeczy. Jestem optymistką i wiem, że nawet jeśli czegoś mi zabraknie to będę mogła to nabyć w MAMISSIMIE. Dziewczyny ( Magda i Ania ) nie dość, że są doświadczonymi mamami to jeszcze baaardzo zwracają uwagę na produkty jakie znajdują się w portfolio sklepu www.mamissima.pl  – fajnie bo wiem, że będą to rzeczy najwyższej jakości! Zaczęłam też pakować torbę do szpital – synek rodzi się już za miesiąc:)

Magda i Ania: Od czego zaczęłyście przygotowania do pojawienia się nowego maleństwa w rodzinie : przy pierwszy, przy drugim, przy trzecim dziecku ?

Ania: przy pierwszym synku to był szał. Kupiłam bardzo dużo, nieprzydatnych potem gadżetów, oczywiście, przekonana o tym, że muszę je mieć 😉

Razem z mężem non stop coś wybieraliśmy…Bruno urodził się ponad 11 lat temu…więc nie było jeszcze wtedy Mamissimy …kupiliśmy mnóstwo zbędnych rzeczy!… 😉 Przy kolejnym synku już tak nie wariowaliśmy ( Franio „z urzędu” dostał rzeczy po Brunku)  Na szczęście  Magda powoli zaczęła działać z Mamissimą, więc wiedziałam, że to co wybiorę będzie najwyższej jakości. Emocje sięgnęły zenitu gdy szykowaliśmy się do powitania naszego trzeciego dziecka, tym razem dziewczynki – pokoik, wyprawka, zabawki były przygotowane z wielkim namaszczeniem – w końcu na świat miała przyjść „córeczka tatusia“ 😉 Pojawienie się naszej córeczki wymusiło też zmianę domu na większy 🙂

Magda: Ja natomiast jestem poukładana i lubię sobie wszystko doczytać, więc zaczęłam od wizyty w księgarni. Kupiłam wszystkie poradniki, które są na rynku, gazety, broszury. Zrobiłam listę potrzebnych rzeczy. Potem przyszedł czas na przyjemności… pokoik, wózek, ubranka i akcesoria. Oczywiście nie było sklepów z takimi cudami jak u mnie w Mamissimie 🙂 Teraz znacznie bardziej bym zaszalała 🙂

Jak myślisz co najbardziej Cię zaskoczy po narodzinach synka ?

Marysia: Do tej pory żyłam bardzo spontanicznie. Miałam możliwość spakowania się w 15 minut i wyjechania np. na drugi koniec świata , spotykania się z przyjaciółmi, czy pracowania bardzo intensywnie, jeśli projekt tego wymagał.

Pojawienie się naszego synka to oczywiście spełnienie marzeń, natomiast stresuję się czy sprostam tym wszystkim, bardzo ważnym zadaniom, które wpisują się w jedno słowo        „macierzyństwo“. Nasz synek po prostu nas zaskoczy swoim pojawieniem się i zagoszczeniem na dobre w naszej rodzinie. Naszą rolą jest, odnaleźć się w tej nowej dla wszystkich sytuacji :)!… Na początek wyzwaniem będą spacery, przewijanie, kąpiel, karmienie, usypianie i rytm maluszka, zupełnie odmienny od dotychczasowego. Jednym słowem „IDZIE NOWE“ ;)!

Magda i Ania :Co Was najbardziej zaskoczyło po narodzinach maluszków ?

 Magda:  Zaskoczyły mnie trzy rzeczy. Przy pierwszym dziecku to, że w pierwszej sekundzie pojawienia się tej cudnej istotki spływa na ciebie niesamowita miłość. Właściwie chyba wtedy tak naprawdę poczułam prawdziwą, bezgraniczną miłość. Przy drugim dziecku, będąc w ciąży zastanawiałam się jak to możliwe będzie pokochać kogoś tak bardzo jak to pierwsze dziecko. Okazało się, że w chwili narodzin ( wiem, że zabrzmi to banalnie) miłość to jedyna rzecz, która się mnoży jeśli się ją dzieli! Coś niesamowitego, to trzeba przeżyć! No i trzecia rzecz to gdy pojawia się maluszek, Twoje drugie dziecko, które do tej pory było maleństwem, okazuje się naprawdę duże 🙂


Ania: Oczywiście, zgadzam się z Madzią i też tego doświadczyłam z tą różnicą, że nie dwa a aż trzy razy czułam tą bezgraniczną miłość :)Każde nasze dziecko po narodzinach było inne.  Zanim po raz pierwszy zostałam mamą, nie przeczytałam żadnych poradników dla przyszłych mam (uznałam, że macierzyństwo jest tak naturalną rzeczą, że będę wszystko wiedziała ) – chwilę później przekonałam się w jak dużym byłam błędzie…Byłam przekonana, że dzieci kładzie się do łóżka i po prostu zasypiają ( w przypadku Brunka tak nie było – śmiech ;)…Trochę dał nam w kość… i to był ten moment, kiedy przeczytałam chyba z 10 różnych książek na ten temat, mimo totalnego zmęczenia i nieprzespanych nocy…jednak z czasem zaczął ładnie zasypiać w ustalonym rytmie drzemek. Franio zaskoczył nas tym ,że był bardzo spokojny. Gdy chciało mu się spać po prostu ziewał i zasypiał … nie narzekaliśmy na to – to była miła odmiana ;)… Helena urodziła się z atopowym zapaleniem skóry oraz skazą białkową i wówczas dowiedzieliśmy się, że wcześniejsze „zmartwienia“ to było nic, przy naszej córeczce. Musiałam być na ścisłej diecie ( karmiłam Helenę piersią ) smarować ją specjalnymi kremami, przygotowanymi w aptece….To była bardzo „wyboista i kręta” droga. Teraz Helena ma 5 lat …i jest wesoła, zdrową dziewczynką.

Po trzecim dziecku mogę spokojnie powiedzieć, że bez względu na sytuację, tylko spokój nas ( rodziców) uratuje. Dzieci bardzo wyczuwają emocje otoczenia i na nie reagują. Gdy rodzice są spokojni, maluszek też jest spokojniejszy!

Czy masz wizję tego jak będzie wyglądało życie Waszej rodziny po narodzinach synka ? Kiedy planujesz wrócić do pracy…może myślicie już o wspólnych wakacjach ?

Marysia: Mam pewne rozmyślania / wyobrażenia na ten temat, natomiast życie zweryfikuje nasze plany. Staram się nie snuć jakiś wizji, nie pisać scenariuszy… Wszystko ułoży się samo, po urodzeniu maluszka. Po co mam się nastawiać na jakieś historie, skoro wszystko może potoczyć się zupełnie odmiennie od moich wyobrażeń.

Magda, Ania: Miałyście taką wizję i jak wyglądała jego weryfikacja z rzeczywistością 😉 udało się zrealizować wcześniej ustalone plany?

Ania: Oj tak…ja miałam…Przy pierwszym synku ( jeszcze w ciąży ) planowałam wrócić do pracy po 4 miesiącach…Wróciłam po 11  ( śmiech ) i bardzo za nim, w pracy, tęskniłam. Dość naturalnie i zgodnie z planem potoczyły się moje plany po urodzeniu drugiego synka. Chciałam wrócić do pracy jak będzie miał 10 miesięcy i tak się stało…Miałam cudowną nianię, udało mi skrócić czas pracy i czułam się spokojna o synka ( a właściwie dwóch synków ). Pojawienie się Heleny spowodowało prawdziwą rewolucję, zarówno w życiu całej rodziny oraz mojego życia zawodowego. Nagle w domu mieliśmy trójkę, bardzo małych dzieci, a Helena wymagała szczególnej opieki. Rozstałam się z dużym wydawnictwem, dla którego pracowałam. Zostałam w domu przez 1,5 roku i zmieniłam tryb pracy…dostosowany do tego co dzieje się domu – zostałam Freelancerem  ( i tutaj po raz kolejny mogłam liczyć na pomoc przyjaciółek <3) Nie żałuję żadnej decyzji :)!

Magda: Ja nie miałam żadnej wizji. Przy pierwszym dziecku wiedziałam, że nie wrócę do pracy, bo mąż zaczął pracować w konkurencyjnej firmie i nie miałam po co wracać… Przy drugim miałam już swój biznes i musiałam wszystko tak poukładać żeby i macierzyństwo i obowiązki jakoś pogodzić.

Czy w szczególny sposób przygotowujesz się do roli mamy: czytasz poradniki, chodzisz do szkoły rodzenia..A może słuchasz jedynie rad przyjaciółek, rodziny ?

Marysia: Słucham najbliższych mi osób mamy, siostry, przyjaciółek. Z polecenia mojej fizjoterapeutki – specjalistki od ciąży – Natalii Wawszczyk, spotykam się z położną Izą Dembińską, która robi mi taki przyśpieszony kurs szkoły rodzenia. Niestety, ze względu na charakter pracy mojego chłopaka, nie mogliśmy uczęszczać na taki kurs razem. Wychodzę z założenia, że jeśli pojawi się jakiś problem to wówczas będę szukała rozwiązania, czy to w książkach, czy to w internecie, czy u lekarzy.

Magda, Ania: Jak wyglądały Wasze przygotowania w tym temacie ? Najśmieszniejsza rada jaką otrzymałyście od kogoś innego na temat przygotowania do porodu czy wychowania maluszka ?

Magda: Dużo czytałam, ale nie miałam wielu koleżanek z dziećmi, właściwie byłam jedną z pierwszych w moim towarzystwie. Na szczęście mama i teściowa nie dawały mi zbyt wielu „cennych” rad. Miały do mnie zaufanie. Nie specjalnie przejmuję się też radami osób postronnych. Każdy ma swoje życie i nie wie jak jest u nas. Oczywiście, jak mam wątpliwości, rozmawiam z koleżankami i innymi mamami. Bardzo to lubię.
Ania: Razem z mężem chodziliśmy do szkoły rodzenia. Uważam, że można tam zdobyć pożądaną wiedzę dotyczącą pielęgnacji, ubierania, odżywiania maluszka oraz zwyczajnie poznać bardzo fajnych ludzi, którzy tak jak Ty za chwilę zostaną rodzicami. Rodząc pierwszego synka w wieku 26 lat byłam pionierką w grupie znajomych ( nikt nie miał małych dzieci ) Mimo to byłam zasypywana niedorzecznymi radami..dotyczyły one głównie spania z dzieckiem, karmienia czy ubierania ( moim zdaniem przegrzewania malucha ) Nie raz usłyszałam” no nakarm go…przecież jest głodny” albo w lato ( + 30stopni ) „a dlaczego on nie ma czapeczki na głowie..?” (śmiech ) Z czasem uodporniłam się i sama wyznaczyłam kierunek, w którym podążamy. Dzisiaj jestem bardzo asertywna w tych sprawach 🙂 Bo dawanie rad a propos wychowania dzieci nigdy się nie kończy, szczególnie gdy ma się tak liczną rodzinę jak my 🙂

Na czym z wyprawki najbardziej Ci zależało ?

Marysia: Już po 5 miesiącu zaczęłam odczuwać dyskomfort podczas snu i wówczas wspaniale sprawdziła mi się poduszka stabilizacyjna dla kobiet w ciąży POOFI.

Dużo słyszalam o zaletach leżaczka Babybjorn i także był na liście moich priorytetów wyprawkowych.

Trochę czasu zabrało mi wybranie odpowiedniego wózka ( takiego który byłby wygodny dla synka oraz dla nas – ale udało się 🙂 Z racji moich lęków kąpielowych szczególną uwagę zwróciłam na wanienkę ( taką na stelażu aby mój kręgosłup również nie uległ konktuzji ). Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zadbała o odpowiednie kosmetyki.

Sama mam bardzo delikatną skórę i wybieram kosmetyki naturalne, organiczne takie, które nie mają sls’u. Okazało się, że w Mamissimie mogłam skompletować zarówno kosmetyki do pielęgnacji maluszka jak i swojej skóry. Dodatkowo odkryłam całą masę kosmetyków naturalnych tj. między innymi odkażacz do zabawek, czy płyn do prania ubranek malucha. Wybierając rzeczy zwracałam uwagę, przede wszystkim, na jakość wykonania, materiały z jakich są wykonane ( w przypadku ubranek, czy kocyków aby były z akrylu albo z bambusa w polączeniu z bawełną ) oraz opinii o tych produktach innych osob. Z pomocą dziewczyn skompletowałyśmy wyprawkę od A do Z. Czuję, że jestem przygotowana na każdą sytuację z maluchem od usypiania, kąpieli, spacerów po podróż, czy funkcjonowanie w kuchni, przygotowanie posiłku i zabawę 

 

Magda, Ania: Co z wyprawki Marysi bezbłędnie Wam się sprawdziło z Waszymi dziećmi? Co jest nowością, która gdybyście miały możliwość teraz z tego skorzystać byście na pewno wybrały?

Magda: Ja zdecydowanie stawiam na duże otulacze. Uwielbiam. sprawdzają się przy niemowlaku, a moje dzieci, które mają 7 i 10 lat korzystają z nich na plaży. To inwestycja na wiele lat.
Chętnie przetestowałbym Whisbear’a, bo przy drugim dziecku używałam aplikacji w telefonie, która emitowała „biały szum”, w moim przypadku bardzo się to sprawdziło.
Ania: To niesamowite, ale ponad 11 lat temu udało mi się kupić leżaczek Babybjorn – sprawdził się bezbłędnie – każde z naszych dzieci go używało :)! Moich synów kąpałam w wanience bez stelaża i odczuł to mój kręgosłup – przy Helenie używałam już, takiej ze stelażem.

Przy naszej córeczce  oczywisty był wybór naturalnych kosmetyków – w Mamissimie jest ich naprawdę wielki wybór – używamy ich caly czas. Świetne są też pieluszki Beaming Baby – co ważne są ekologiczne i rozkładają się samoistnie 🙂 Oczywiście jestem wielką fanką rzeczy SKIP HOP – baardzo funkcjonalne rozwiązania dla mam i maluchów 🙂

Żadne z moich dzieci nie używało Whisbear’ a bo go jeszcze wtedy nie było – teraz na pewno bym go kupiła :)!

 Magda, Ania: Przyszłe Mamy najczęściej boją nieprzespanych nocy . Jak to wyglądało u Was ? Czy każde dziecko miało podobny rytm ? Jakie były Wasze metody na usypianie maluszków ? Co poleciłybyście w tym temacie ?

Ania: Przede wszystkim nie ma się czego bać 🙂 Na początku większość dzieci ma problem z  identyfikacją nocy ( jako pory do spania ) oraz dnia ( czas aktywności ). Po jakimś czasie ( czasem krótszym, czasem dłuższym ) maluszek zasypia w wyznaczonych przez rodziców porach :)…Nasz środkowy synek Franio był egzemplarzem „wyjątkowym” – nie miał problemów ze snem…Moje metody na usypianie: to nakarmienie maluszka piersią, szum…oraz opuszczone rolety ( dzięki nim maluszek dłużej pośpi w letnie poranki 😉 Oczywiście wcześniej duża dawka tulenia :)!

Magda: Nieprzespane noce były, są i będą. Trzeba się na to przygotować. Staraliśmy się żeby nasze dzieci miły rytm i nawet się to udawało do momentu, kiedy nagle przestawało działać, bo ząbki, temperatura, skok wzrostowy… Były rytuały, kąpiele, zgaszone światło, delikatna muzyka, karmienie przed snem. Moim zdaniem przede wszystkim usypiając dziecko trzeba zostawić „ cały dzień”, zmęczenie i stres za drzwiami sypialni; nie spieszyć się tylko poddać sytuacji. Tylko spokój nas uratuje 🙂 No i przede wszystkim trzeba zaangażować tatusia 😉
 

Magda, Ania: Ile karmiłyście piersią ? Czy od razu sie udało? Czy zawsze było tak samo?

Magda: Nie miałam problemów z karmieniem. Choć oczywiście były noce z okładami z kapusty i mrożonkami na piersiach zamiast zimnych okładów ;-)))) Zarówno Polę, jak i Leona karmiłam dziewięć miesięcy. Potem nie miałam już pokarmu, a oni byli strasznymi głodomorami. Wszystko przyszło naturalnie i bez większych problemów.


Ania: Każde moje dziecko karmiłam przez rok. Za pierwszym razem nie poszło tak gładko ale w szpitalu, w którym rodziłam, trafiłam na cudowne położne ( szpital Św. Zofii ), które wyjaśniły jak należy zabrać się do sprawy. Udało się :)!

Magda, Ania: Wasza „super rada“ dla przyszłej mamy !

Ania: Zachowaj spokój, proś o pomoc gdy jej potrzebujesz i odpoczywaj kiedy tylko możesz. Świat,z perspektywy kilku nieprzespanych nocy, wydaje się nie do wytrzymania. Warto wtedy poprosić kogoś o pomoc, aby wyszedł na spacer, został chwilę z maluchem. Drzemka potrafi zdziałać cuda i dodać skrzydeł :)!

Magda: Jestem ostatnią osobą do dawania rad, ALE dzieci to wielki dar i cieszmy się tym!
 

Jakie masz oczekiwania w stosunku do taty malucha? Czy już podzieliliście się obowiązkami: spacery , kąpiele, usypianie ? Czy idziecie na żywioł?

Marysia: Absolutnie nie ustalamy i idziemy na żywioł. Na co dzień dogadujemy się całkiem dobrze więc liczymy, że pojawienie się naszego synka tego nie zmieni.

Już teraz mogę jedynie powiedzieć, że liczę na pomoc Pawła w kąpieli szkraba – a jak wyjdzie…?….przekonamy się po porodzie:)!

 Magda, Ania: Jak spisali się Wasi faceci po pojawieniu się maluchów? Czy uczestniczyli w procesie usypiania, karmienia, kąpieli, wizyt u lekarza ? Jak wygląda to teraz?

Anna: Zawsze mogłam liczyć na pomoc mojego męża. Uczestniczył we wszystkich możliwych procesach przy naszych dzieciach – tak jest zresztą do dzisiaj. Nie jest typem faceta, który „pewnych rzeczy” nie zrobi… 😉 Dzielimy się obowiązkami i wspieramy w każdej sytuacji. Dzięki jego wsparciu mogę być spełnioną mamą i kobietą <3!

Magda:  Mój mąż we wszystkim mi pomagał i tak jest do tej pory. Nie musiałam prosić, sam wiedział, że to również jego obowiązek i odpowiedzialność. Jest super tatą dla naszych dzieci, kocha z nimi spędzać czas. Nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego ojca dla nich.

Czy masz ustalone z rodziną wsparcie w zakresie przygotowania posiłków dla mamy ?( w okresie połogu / karmienia żywienie i odpoczynek mamy jest bardzo ważny )

Marysia: Na pewno mogę liczyć na pomoc mojej mamy i siostry w przygotowaniu posiłków dla mnie. Myślę, że uaktywnią się też moje przyjaciółki … dziewczyny mogę na Was liczyć …??? Mam dużą rodzinę więc może czasem ktoś mnie wręczy w spacerowaniu z brzdącem  – szczególnie liczę na pomoc w deszczowe dni ( śmiech…)

Ania i Magda: Jasne :)! Masz to jak w banku :)!

Magda, Ania: Jak to wyglądało jeśli chodzi o Was kto pomagał najbardziej ?: (babcie, dziadkowie, mężowie, rodzeństwo )

Magda: Niestety, nie będę świecić przykładem, bo nie dojadałam w pierwszych miesiącach życia moich dzieci. Zamiast obiadu dla siebie wolałam położyć się spać 🙂 Może i dobrze, bo jakoś trzeba było zrzucić to 30 kg nadwagi 🙂 Najbardziej pomagała mi moja mama, tata i teściowa. No i oczywiście mąż, ale on pracował.
Ania: W tak dużej rodzinie jak moja zawsze znalazł się ktoś chętny do pomocy. Babcie ( nadal aktywne zawodowo ) wpadały rano z jedzeniem. Dziadkowie zgłaszali się na spacery…Przyjaciółki wyciągały do kina, na obiad…Mogę powiedzieć, że wszyscy spisali się na medal :)!

Czy jesteście już gotowi, czy zostało jeszcze kilka spraw ( jakich ) do przygotowania przed porodem?

 Marysia: Czeka nas skompletowanie  do końca torby do szpitala oraz wykonanie kilku ostatních badań. W innych kwestiach jesteśmy prawie gotowi! ( śmiech… )

 Magda, Ania: Czy byłyście przygotowane w 100% do porodu ( torba do szpitala, dokumenty ) czy poród Was zaskoczył ?

Ania: Muszę przyznać, że do każdego z porodów przygotowywałam się bardzo sumiennie i nic mnie nie zaskoczyło 🙂

Magda: Byłam przygotowana i jedyne co mnie zaskoczyło to znieczulica w polskich szpitalach i sposób traktowania pacjenta i nowonarodzonego dziecka, no ale to na inna opowieść 🙂

Co jest dla Ciebie najważniejsze jeśli chodzi o pielęgnację maluszka ( eko kosmetyki )? Czy masz już plan jak będzie ona wyglądała?

Marysia: Jestem w trakcie spotkań z położną, która zwraca uwagę na różne aspekty pielęgnacji maluszka. Dla mnie najważniejsze jest bezpieczeństwo i zdrowie synka dlatego rzeczy, czy kosmetyki, które dla niego wybrałam są najwyższej jakości.

Magda, Ania: Czy ważne było dla Was jakich kosmetyków, ubranek, zabawek używacie, czy dopiero po porodze zaczęłyście bardziej zwracać uwagę na to. Na co kładłyście nacisk jeśli chodzi o pielęgnację malucha?

Ania: Od zawsze starałam się wybierać rzeczy najwyższej jakości  ( te często ładne, fajne ale słabej jakości rozpadają się i nie służą tyle ile powinny – kupowanie ich to wyrzucanie pieniędzy w błoto).

Magda: Przede wszystkim 11 lat temu jak rodziłam pierwsze dziecko nie było mowy o tych wszystkich gadżetach i ułatwiaczach, jakie są teraz. Nie było świadomości ani dostępności taki produktów. Gdybym teraz rodziła, zwracałabym uwagę na skład kosmetyków, żeby niepotrzebnie nie faszerować dziecka chemią. Zawsze ważne było dla mnie bezpieczeństwo.

Gdzie będziesz rodzić ( w domu, szpitalu i dlaczego?

Marysia: W ogóle nie brałam pod uwagę opcji rodzenia w domu. W szpitalu mam gwarancję poczucia bezpieczeństwa oraz profesjonalnej opieki nade mną i dzieckiem. Z moim chłopakiem zaś długo wybieraliśmy ten najlepszy szpital.

Magda, Ania: Gdzie rodziłyście i czy Wasze porody się różniły ? Czy korzystałyście z pomocy położnej ?

Ania: Wszystkie moje dzieci urodziły się w szpitalu Św. Zofii w Warszawie. Każdy poród był zupełnie inny. Wszystkie nie trwały dłużej niż 2 godziny. Tylko przy ostatnim porodzie skorzystałam z opcji „wynajęcia” położnej – ciąża była zagrożona i zależało mi na wyjątkowej opiece. Porody były cudownym doświadczeniem, a personel szpitala był dla mnie wielkim wsparciem :)!

Magda: Ja to lepiej nie będę opowiadać, bo moje doświadczenia z warszawskimi szpitalami nie są najlepsze…

Magda, Ania : Co najbardziej się Wam przydało jeśli chodzi o rzeczy w szpitalu ?

Ania: Wszystkie rzeczy z wyprawki do szpitala są przydatne. Ja miałam jeszcze książkę i o dziwo udało mi się trochę poczytać.

Magda: Przy pierwszym porodzie najbardziej sprawdziło mi się takie kółko do siadania, bez niego byłoby ciężko..

Jak myślisz jak zmieni się Wasze życie po urodzeniu maluszka?

Marysia: Zmieni się! To jest pewne. Myślę, że jesteśmy przygotowani na nowe wyzwanie, szczególnie, że nasze dziecko jest bardzo wyczekane. Damy radę ! 🙂

 Magda, Ania: Jak zmieniło się Wasze życie po urodzeniu dzieci?

Magda: Moje życie zmieniło się bardzo. Nigdy nie marzyłam i nie spodziewałam się, że dzieci dają tyle radości. Nie ma dla nic ważniejszego i wspanialszego. Czas spędzany z nimi to dla mnie najlepszy czas.

Ania: O tym jak zmienia się życie kobiety po urodzeniu trójki dzieci można spokojnie napisać książkę :)..To co opisze z czym się zderza taka osoba jak ja to „Ciągła zmiana”..;)Trzeba być mistrzem logistyki, ogarniać mnóstwo spraw naraz i być czujnym na potrzeby emocjonalne dzieci ( a każde jest zupełnie inne, w innym wieku, z innymi potrzebami 🙂 Mając super partnera, można pracować, mieć pasję i czas dla przyjaciół – A i zdecydowanie …nie ma nudy ;)!

Co fascynuje Ciebie w dzieciach ?

Marysia: Rozbraja mnie ich szczerość. beztroska i bezwarunkowa miłość, którą obdarzają rodziców. Fascynujące jest to, że mając własne dziecko widzisz w nim cząstkę siebie oraz swojego ukochanego.. Ta mieszanka jest niesamowita..!

Magda, Ania: Jak fakt, że zostałyście matkami zmieniło Wasze podejście do życia ? Co Was fascynuje w dzieciach?

Ania: Bycie rodzicem to duża odpowiedzialność. Jestem w stosunku do siebie bardzo wymagająca, aby nie zawieść na odcinku „rodzic” czy „partner.” Ponadto już zawsze działasz w opcji „STAND BY” czyli nigdy nie wiesz co się zadzieje i nieustannie myślisz o dzieciach 🙂

Ponadto uważam, że mając dzieci stajemy się bardziej otwarci na świat…to jest motywujące  do działania i pokazywania go dzieciom…Chcemy być lepszymi ludźmi po prostu :)! Dzieci są szczere, nie obwijają w bawełnę i można się od nich bardzo wiele nauczyć -mam tą przyjemność „pobierać nauki każdego dnia” ( śmiech ) …rodzące się osobowości, pasje własnych dzieci  zaskakują i fascynują… To najwspanialsza przygoda, ale i ciężka praca być rodzicem – Niewątpliwie POLECAM :)!

Magda: Fascynuje mnie jak są mądre i wrażliwe, jak się rozwijają, jaki mam przywilej kroczenia z nimi w tej drodze. Każdy dzień z nimi to lekcja, także o mnie samej. Czasami są mądrzejsze od niejednego dorosłego. Oczywiście dzieci zmieniają podejście do życia, bo pojawia się odpowiedzialność za drugiego człowieka, także w aspekcie społeczeństwa. Bardzo ważne jest dla mnie żeby szanowały siebie i wszystkich innych, żeby wiedziały gdzie są granice, żeby nie robiły krzywdy i żeby w tym wszystkim nie zapominały o sobie ( i o mamusi :-)))

PIELĘGNACJA MALUSZKA 

Niezbędne do kąpieli  i nie tylko – zestaw BEBE JOU – wanienka ze stelażem, przewijak, pudelko na chusteczki, zestaw nożyczki, szczoteczka, obcinaczka:)

 

Wanienka dla dzieci i niemowląt, holenderskiej marki bebe-jou. Wykonana z bezpiecznego dla maluchów tworzywa PP. Idealna dla dzieci od urodzenia do około drugiego roku życia. Wanienka posiada wygodny system odpływowy. Istnieję możliwość montażu do stojaka z systemem Click tej samej marki. Wymiary: 86 × 44 × 32 cm

Ania: Poleciłam Marysi tą wanienkę ze stojakiem gdyż wiem jak ważna jest dbałość o kręgosłup „Mamy”. Całość jest bardzo lekka i wygodna w obsłudze 🙂

Marysia: Już widok tej wanienki napawa mnie nadzieję, że jednak dam radę wykąpać maluszka 😉 Po kąpieli łatwo złożyć stojak i całość schować do szafy – bardzo funkcjonalne.

Na zdjęciu widoczny także ręcznik z kapturkiem Cuddledry  – ręcznik ala fartuszek dla mamy  –  Superabsorbujący wilgoć ręcznik, ułatwi szybkie pokąpielowe osuszanie maluszka.Jest  baaardzoooo miły w dotyku i oczywiście super chłonny dzięki włókonom bambusa, poniewaz bambus chłonie około 60% więcej płynów niż konwencjonalna bawełna.

Ania: To najmilszy ręczniczek dla dzieci jaki miałam w ręku 🙂 

Marysia: Pudełko na chusteczki Bebe Jou – Szkoda, że wcześniej go nie kupiłam. Jest świetne!

Łatwy system zamknięcia pozwala na szybkie i bezproblemowe wyciągnięcie odpowiedniej ilości chusteczek.Wymiary: 24 × 15 cm

Obcinanie paznokci to duże wyzwanie 🙂 – Akcesoria do obcinania najmniejszych paznokci świata _ Bebe Jou. Wykonany z najwyższej jakości materiałów. Zestaw zawiera bardzo wygodne i precyzyjne nożyczki, obcinaczkę do paznokci oraz mały pilniczek. Idealny od pierwszych dni życia, nawet do wieku szkolnego. Zapakowany w wygodne i ładne etui, łatwy do przechowywania.Wymiary: 9,2 × 12cm

Przewijak Bebe Jou  – Miękki przewijak z motywem szarych gwiazdek,wykonany z wysokiej jakości plastiku PU posiadającego certyfikat bezpieczeństwa OEKO-TEX oraz z wysokiej jakości pianki, w celu jak najdłuższej żywotności produktu. Idealny na komodę, łóżeczko. Nie ma możliwości zamontowania przewijaka do łóżeczka. Wymiary: 72 × 45 cm

Bebe-Jou – Szczoteczka + Grzebyk do Włosów Forest Friends

Szczoteczka do włosów z grzebykiem, holenderskiej markibebe-jou. Wykonana z naturalnego, przyjemnego włosia w zestawie z grzebykiem. Wymiary: 16,5 × 5,5cm

Kosmetyki naturalne, organiczne 

Marki, na które postawiła Marysia: PURE Beginnigs  – Produkty nie zawierają: SLSu, parabenów, parafiny, sztucznych zapachów i barwników. 

Kosmetyki Bentley Organic są naturalne i nie zawierają:

-parabenów

-składników modyfikowanych genteczynie (GMO free)

SLS i SLES

-pochodnych ropy naftowej, które znajdują się w tradycyjnych kosmetykach

-nie są testowane na zwierzętach ani nie zawierają składników ich pochodzenia

Wrażliwa skóra niemowlaka jest bardzo podatna na negatywne skutki działania syntetycznych substancji chemicznych znajdujących się w wielu produktach dostępnych na rynku, , dlatego Bentley Organic stworzył serię Baby Care. Seria Baby Care to codzienna pewność bezpiecznej opieki nad dzieckiem. Linia artykułów dla niemowląt Bentley Organic została stworzona z myślą o wrażliwej skórze dziecka. Te niezwykle delikatne, naturalne produkty posiadają łagodzącą i jednocześnie ożywiającą mieszankę cytrynowej i kwiatowej nuty zapachowej.

Love Boo to kosmetyki zarówno dla maluszka jak mamy. Te najważniejsze dla pielęgnacji maluszka znalazły swoje miejsce w organizerze BEABY

To że ma uchwyt jest bardzo praktyczne – można przenosić go w miejsce gdzie w danym momencie jest maluch :)Lekka konstrukcja.
Duża ilość wygodnych kieszonek i przegródek, w tym przegródki z siateczki aby łatwo odszukać nawet najdrobniejsze rzeczy w niej przechowywane.
Wewnętrzne ścianki zapinane na rzepy, dzięki czemu można samemu stworzyć nowe, wygodne przegródki dostosowane do potrzeb.
Wodoodporny materiał łatwy do utrzymania w czystości.

Chusteczki Warewipes – chusteczki nasączane czystą wodą 

Najbezpieczniejsze chusteczki do pielęgnacji i oczyszczania delikatnej skóry noworodków i dzieci. Delikatny i czuły dotyk mamy w połączeniu z najprostszym składem na świecie. Delikatna tkanina w połączeniu z czysta wodą oraz odrobiną ekstraktu z pestek grejpfruta. Tak powstał przepis na bezpieczne i skuteczne oczyszczanie wrażliwej skóry Malucha.

Chusteczka Water Wipes naprawdę została nasączona wodą! Właśnie dlatego jej stosowanie jest bezpieczne, wygodne i nie ma obawy o podrażnienia i reakcje alergiczne skóry.

Ponadto w pielęgnacji skóry mamy już ciąży Marysię wspierały kosmetyki Biolane 

Biolane – Naturalny Olejek Arganowy Przeciw Rozstępom dla Kobiet w Ciąży, 125ml Formuła wysokiej tolerancji z olejem arganowym stworzona specjalnie dla kobiet chcących uniknąć pojawienia się rozstępów podczas ciąży. Olej regeneruje i odżywia skórę, a także sprawia, że staje się ona bardziej elastyczna i podatna na jej rozciąganie szczególnie w okolicach brzucha. Formuła bogata w witaminę E zapobiega przesuszeniu skóry i utracie jędrności. Produkt składa się z naturalnych tłuszczy składający się z tłuszczy dzięki czemu odbudowuje płaszcz hydrolipidowy i zapobiega utracie wody przez naskórek.

Marysia: Ten olejek jest świetny. Moja skóra nadal jest sprężysta. Używanie go w ciąży pozwoli wrócić mojej skórze szybciej do formy po urodzeniu maluszka 🙂

Na zdjęciu: woreczki na pieluchy 

Beaming BABY to kolejna marka, która wybrała Marysia. Wszystkie trzy dbamy o ekologię więc był to naturalny wybór !

Najpopularniejsze i jednocześnie najlepiej biodegradowalne pieluszki, które pomogły wielu dzieciom i rodzicom w walce z pieluszkowym zapaleniem skóry, egzemą, astmą i problemami wrażliwej skóry.

W tych pieluszkach zdecydowanie obniżono liczbę substancji chemicznych zawartych w popularnych jednorazówkach. Skóra dziecka lepiej oddycha. Ponadto pieluszki Baby Beaming są całkowicie wolne od GM. Warstwy chłonnej pieluszki nie wykonano z plastiku, lecz z bawełny i kukurydzy. Nie narażasz więc dziecka na styczność ze szkodliwymi poliakrylanami.

• Wykonane z bawełny i skrobi kukurydzianej oraz materiałów oxo-biodegradowalnych (nie mylić z oxo-degradalnymi)!
• Warstwa absorbująca wykonana jest z miazgi papierowej o konsystencji bawełny.
• Materiał chłonny to skrobia kukurydziana, która jest w 100% biodegradowalnym absorbentem. Dodatkowo zawiera minimalną ilość kulek żelujących z poliakrylanu sodu – gwarancja nieprzemakalności do 12 godzin.
• Celuloza bielona nadtlenkiem wodoru, a nie chlorem.
• System zamknięcia (rzepy) z polipropylenu.
• Wolne od GMO.
• Biodegradowalne w 65% – rozkładają się po 4 latach.

Nie zawierają:
• perfum, wybielaczy optycznych i substancji nawilżających,
• szkodliwych związków chemicznych takich jak: MBT (monobutiltin), DBT (dibutyltin), TBT(tributyltin),
• formaldehydu,
• ftalanów,
• chloru,
• lateksu.

Ubranka, kocyki, otulacze 

Tego nigdy nie za wiele. Maluszek przecież przemieszcza się z rodzicami. Śpi w łóżeczku, w koszu mojżesza, na leżaczku, jedzie w wózeczku lub foteliku – Wszędzie tam przydadzą się otulacze i kocyki. To samo dotyczy ubranek, szczególnie w pierwszych tygodniach, gdy dzieciaczki trzeba często przewijać.

Marysia wybrała otulacze  LULU JO  wykonane z bawełny muślinowej, która charakteryzuje się dużą przewiewnością i delikatnością. Samo reguluje temperaturę i nie dopuści do przegrzania dziecka. Zapewni maluszkowi poczucie bezpieczeństwa, gdy podczas zawijania w mały kokon, stworzy warunki przypominające uczucie przebywania w brzuszku mamy. Z każdym praniem kocyk staje się bardziej miękki. Otulacz dzięki swojemu dużemu wymiarowi może posłużyć również jako: okrycie po kąpieli, prześcieradło, lekki kocyk, osłona wózka w słoneczne dni, delikatne podłoże, na którym kładziemy dziecko.Zestaw składa się z dwóch otulaczy Wymiary: 100 × 100 cm

Marysia wybrała także pościel, otulacze, poduszkę do przytulania  MAKI  MON AMI   – z MORSEM Morrisem 🙂

Maki Mon Ami to kolekcja dla dzieci, stworzona przez jednego z najlepszych polskich projektantów – Dawida Wolińskiego.

Poduszka  i przytulanka w jednym. Niezwykle miękka i delikatna, uwielbia być przytulana i przytulać, kiedy trzeba. Towarzyszy przy zabawie, przy pocieszaniu i przy zasypianiu.
Używana do szycia luksusowych pościeli, tkanina ta wyróżnia się idealną gładkością, miękkością i tym, że jest zawsze delikatnie chłodna w dotyku. Poduszka do przytulania stanowi piękną dekorację łóżeczka, szybko staje się też ulubionym towarzyszem dziecka.

Użyta tkanina i barwniki posiadają certyfikaty OEKOTEX 100 klasa I i są bezpieczne dla dzieci.Skład: 100% satyna bawełniana, wypełnienie antyalergiczne 100% poliester:Wymiary: ok. 47 × 33 cm +/- 3cm

Magda i Ania: Każda z nas ma rzeczy MAKI MON AMI – nasze dzieci je uwielbiają!

Kocyk z kapturkiem polskiej marki Lilu. Wykonany z wysokiej jakości bawełny muślinowej. Kocyk jest bardzo uniwersalny, – jest lekki, wszędzie można go ze sobą zabrać, świetnie otuli podczas spaceru, czy w łóżeczku. Sprawdzi się również jako okrycie kąpielowe. Jest bardzo delikatny i przewiewny dzięki swojej strukturze.Wymiary: 75×75

Snoozebaby – Otulacz, Śpiworek Trendy Wrapping  – Otulacz, śpiworek i kocyk w jednym! Zapinany na napy i niezwykle przyjemny w dotyku.
Wykonany ze 100% bawełny: weluru i dżerseju.
Dodatkowo otwory na pasy – ułatwią zapięcie dziecka w foteliku, bez konieczności odwijania go.Dodatkowym atutem są wszyte metki, które zapewnią rozrywke naszemy maluszkowi.

Kocyki MOLOMOCO  – na cieplejsze i chłodniejsze dni. Do wóżeczka i do łożeczka:)Włóczka akrylowo-bawełniana nie powoduje alergii i podrażnień skóry, dobrze się pierze. Zawartość bawełny zwiększa wytrzymałość na rozciąganie.

Kocyk Jollein

Marysia :Ten duży, szary wybrałam dla siebie – to jeden z moich, ulubionych kolorów 

Wybierając ubranka Marysia zdecydowała się na trzy marki: LULLALOVE, Nanaf oraz Bamboom

Body, czapeczki Lullalove są przeurocze Lullalove – Zestaw Ubranek: Bodziaki + Półśpiochy + Czapeczka 56/62 po prostu rozłożył nas na łopatki 😉 wzruszeń nie było końca Zestaw składa się z półśpioszków z nadrukiem “I’m limited collection”, body “It’s my party and I’ll cry if I want to” oraz czapeczka “#jestembojestes”.

Co ciekawe, pomysł na kampanię #jestembojestes zrodził się ponad 1,5 roku temu. Celem było podkreślenie cudownej więzi dziecka z matką. Od początku zaistnienia kampanii, na instagramie pojawiło się już ponad 150 000 zdjęć!

Nanaf Organic- body, pajace, niedrapki wykonane w całości z certyfikowanej bawełny ekologicznej, miękkiej i przyjaznej dla wrażliwej skóry malucha, niepoddawanej chemicznym procesom obróbki.

Delikatna miękka dzianina jaką jest bawełna organiczna zapewnia jednocześnie komfort termiczny i przewiewność. Wysoka jakość materiału sprawia, że nie mechaci się oraz nie traci kształtu po praniu.Polecany szczególnie dla dzieci z alergiami. Skład: 100% bawełna organiczna GOTS.Śpiochy szyte ręcznie z dbałością o najdrobniejsze detale.

Bamboom miłe w dotyku i bardzo elastyczne polecane maluchom o delikatnej i wrażliwej skórze niezbędny element każdej wyprawki o właściwościach antybakteryjnych, antygrzybicznych i antyalergicznych wolny od pestycydów i wszelkich zanieczyszczeń można prać w pralce w 40 st. uniwersalne: dla chłopczyka i dziewczynki materiał:95% bambus organiczny, 5% elastan produkty Bamboom są wykonany tylko z certyfikowanych materiałów (OekoTex / GOTS / ECOCERT), które podlegają ścisłej i ciągłej kontroli jakości zapakowane w ozdobną torebkę kolekcja: Classic produkt wyprodukowany i zaprojektowany we Włoszech

Najważniejsze właściwości bambusa: antyalergiczny antybakteryjny antygrzybiczny miękki jak kaszmir przyjazny środowisku biodegradowalny pochłaniający wilgoć i wchłaniający pot antystatyczny chroni przed szkodliwymi promieniami UV odświeżający, działa jak dezodorant wolny od pestycydów i innych środków chemicznych

Rzeczy do Spania 

Kosz mojżesza MOBA  – Antyalergiczny, bezpieczny i wytrzymały kosz Mojżesza dla Noworodków i Niemowląt do 6 m-ca życia brytyjskiej marki Moba. Wykonany z najwyższej jakości materiałów. Posiada 300 otworów wentylacyjnych w bokach oraz w podstawie celem zwiększenia dopływu świeżego powietrza i odpływu wydychanego przez Maluszka dwutlenku węgla. Zostały zaprojektowane przy współpracy z ekspertami z fundacji zapobiegania SIDS.Zestaw zawiera:kosz,oddychający materacyk,oddychający firankowy,filtr przeciw kurzowy wykonany ze 100% bawełny z przetłoczeniem typu wafel,Wymiary kosza: 82.4 × 42.8 × 39.3 cm,Wysokość: 39.3 cm,Waga: 2 kg,Wymiary materacyka: 70 × 30 cm.

Marysia: Na początku będzie mi zależało, żeby maluszek był blisko mnie 🙂 Kosz Mojżesza to idealne rozwiązanie na pierwsze miesiące po urodzeniu !

Smoczek i zawieszka/ klips do smoczka  Elodie Details  – Klips do smoczka, skandynawskiej marki Elodie Details, dzięki któremu, Twój maluszek będzie miał zawsze smoczek przy sobie. Idealny na spacery – zapobiega zabrudzeniu się smoczka.

Pasuje do większości dostępnych na rynku smoczków!Spełnia europejski standard bezpieczeństwa: EN-1400

Karuzela Skip HOP Safari z pozytywką -Karuzela niemowlęca, do przyczepienia do łóżeczka lub kołyski francuskiej firmy Skip Hop. Utrzymana w naturalnych, ziemistych kolorach, już od pierwszych chwil budzi zachwyt i zaufanie najmłodszych. Stylowa i niespotykanie nastrojowa karuzelka wprowadzi maluszka w świat dźwięków, światła i delikatnego ruchu.
Karuzelka, projektor, odtwarzacz klasycznych kołysanek i kojących dźwięków natury. Wymiary: 44,5 × 35,5 × 56 cm

Marysia: zwracam uwagę na to co jem, jakich używam kosmetyków. Zależy mi na tym aby nasz synek kochał naturę i szanował otaczającą go przyrodę. Ta karuzela jest wręcz idealna – prostota i zwierzęcy motyw a od tego te kojące dźwięki natury :)!

Śpiworek Jollein – idealny na chłodniejsze noce 🙂

Ania: To świetne rozwiązanie dla bardzo małych dzieci. Nie ma szans aby zmarzły w takim śpiworku 

Pościel Maki Mon Ami Mors Morris Nie ma nic tak miłego w dotyku, jak bawełniana satyna. Została utkana tak, by być zawsze doskonale gładka w dotyku. Pościele nie wymagają dodatkowych powłoczek, co zwiększa komfort dziecka i ułatwia higienę. Certyfikowane wypełnienie antyalergiczne szybko wysycha po każdym praniu.

 

Lampka projektorek SKIP HOP słonik z pozytywką  Projektor z pozytywką znanej i lubianej. Utrzymany w naturalnych, ziemistych kolorach, już od pierwszych chwil budzi zachwyt i zaufanie najmłodszych. Stylowy, wykonany z niezwykłą dbałością o każdy szczegół, skrzydlaty przyjaciel, zadba o relaksujący odpoczynek i spokojny sen dziecka. To niezwykłe urządzenie pełniące funkcje projektora, lampki nocnej, odtwarzacza klasycznych kołysanek oraz kojących odgłosów natury.

PROJEKTOR
Niech gwiazdy i księżyc delikatnie rozświetlą pokoik! Skieruj soczewkę projektora na dowolną płaszczyznę – sufit, ścianę, bok szafy – dzięki temu leżący w swojej ulubionej pozycji maluszek, zanim zaśnie, będzie mógł do woli obserwować znajomy obrazek.

LAMPKA NOCNA
Brzuszek sowy emituje nastrojowe światło o ciepłej barwie, którego natężenie można samodzielnie regulować.

Oczyszczacz powietrza DUUX  –Wykonany z wysokiej jakości plastiku. Posiada wbudowany filtr HEPA i parownik do rozprzestrzeniania przyjemnego zapachu. Dodatkowe oświetlenie nocne sprawi, że Twoje dziecko czuje się bezpiecznie w ciemności.wymiary: 200 × 200 × 200 mm
Waga: 600 g Ma wbudowany jonizator – przepływ powietrza 68m – lampka nocna – filtr HEPA – zbiornik na aromatyczny olej – cicha praca Istnieje możliwość wymiany filtra HEPA

Marysia: To wspaniale wiedzieć, że mogę oczyścić powietrze w pokoiku, w którym będzie spał maluszek 🙂 Zdrowie synka jest dla mnie kluczowe. Dodatkowo urządzenie jest nieduże i ma ładny desing 🙂

Niania Elektroniczna Summer Infant  
Marysia: Dzięki temu urządzeniu będę mogła podglądasz maluszka gdy będzie w innym pomieszczeniu niż jego mama i tata 😉 
Ania: Dzięki takiej niani „mama” może ugotować coś, wstawić pranie, porozmawiać z przyjaciółką bacznie obserwując szkraba w łóżeczku  – gadżet niezbędny dla każdej mamy 

Snoozebaby – Przytulaczek z Metkami Mini-przytulanka dla najmłodszych. Prostota wykonania i doskonały pomysł – przytulaczek nasiąka zapachem Mamy, a później, zostawiony w łóżeczku dziecka ułatwia zasypianie.
Mamy na całym świecie polubiły przytulaczki (doudou, security blanket) – dzięki nim ich dzieci czują się bezpiecznie.
Dodatkowym atutem są wystające metki, którymi dziecko może się bawić.

Przytulanka jest wykonana z weluru i dżerseju bawełny 100%.
Wymiary: 25×25cm

Termofor – zabawka sensoryczna z wkładem solnym, polskiej marki Lullalove. SuperZabawka MR B jest odpowiedzią na rosnącą świadomość rodziców na temat rozwoju niemowląt i prawidłowej stymulacji ich zmysłów poprzez połączenie czerni, bieli i czerwieni, metek i elementów wydających dźwięk. Produkt w całości wykonany jest w Polsce – od materiałów i metek, aż po ogrzewacz! Jest bezpieczny i zgodny z wymaganiami dyrektyw UE. Ogrzewacz można używać zaraz po odpadnięciu kikuta pępowiny. Jest doskonałym wstępem do masażu. Termofor Lulalove

Ania: Termofor to świetny gadżet gdy maleństwo cierpi na bóle brzucha / kolki 

KARMIENIE 

W kwestii karmienia maluszka Marysia zdaje się na  intuicji i podpowiedzi przyjaciółek. Wybrała tylko niezbędne rzeczy

 

Poofi – Wielofunkcyjna Poduszka do Karmienia Organic

PODUSZKA POOFI to innowacyjna poduszka- nie tylko do karmienia.  Jest idealnie wyprofilowana, duża i miękka. Specjalna, elastyczna konstrukcja ramion sprawia, że poduszka świetnie przylega do talii mamy, nie przesuwa się, dzięki czemu  daje stabilne podparcie i  odciąża kręgosłup. Środkowa część poduszki jest dodatkowo pogrubiona, dzięki czemu dziecko podczas karmienia jest ułożone tuż przy piersi- w zalecanej przez doradców laktacyjnych pozycji, pod kątem 30 stopni. Ponadto Poduszka doskonale sprawdzi się jako asekuracja przy nauce siedzenia, podparcie pod brzuszek przy nauce raczkowania a także jako leżaczek  dla noworodków.  Wykonana jest z dwóch niezwykle miękkich, przyjemnych w dotyku materiałów i wypełniona bardzo sprężystym puchem silikonowym.

Butelki Eco Wiking  – można ich używać od pierwszych dni dziecka

Suszarka Boon  – Suszarka trawa na butelki i nie tylko marki Boon. Suszarka utrzymuje naczynia pionowo. Posiada ociekacz na wodę. Do suszarki można dokupić stojaki, dzięki którym będzie jeszcze więcej miejsca na mokre rzeczy.

Produkt nie zawiera BPA, PVC i ftalanów i jest łatwy w montażu. Wymiary: 24 × 24 × 6 cm

Marysia: Trochę wiosny w domu – świetny i bardzo funkcjonalny gadżet 

Beaba – BiB Expresso do mleka 

Expresso do mleka francuskiej firmy Beaba, pozwoli , w bardzo krótkim czasie przygotować posiłek dla Twojego dziecka.Może pełnić funkcję podgrzewacza do słoiczków i butelek który w łatwy sposób można odłączyć i zabrać go wszędzie tam, gdzie będzie potrzebny. Bib’Expresso z tyłu posiada pojemnik na 3 butelki.

Pełni on następujące role: – sterylizator (do mikrofalówki), – pojemnik na butelki. Wysoka precyzja czasomierza gwarantuje odpowiednią temperaturę 37 stopni C.

Termoopakowanie SKIP HOP 

Bardzo praktyczne termoizolacyjne opakowanie na butelki i jedzenie amerykańskiej firmy Skip Hop. Opakowanie jest duże – zmieści 2 butelki lub inne pojemniczki z jedzeniem. Zamykane na suwak, z poręczną rączka do trzymania. Idealne podczas spacerów, oraz podróży.Wymiary : 17 × 9 × 23 cm

Krzesełko do karmienia ORIBEL  -Oribel – Krzesełko do Karmienia Cocoon Pomarańczowy

Zainspirowane kształtem kokona motyla, nowoczesne krzesełko Cocoon™, marki Oribel, zmienia się z wygodnego leżaczka dla niemowlaka w krzesełko do karmienia z dodatkowym, bardzo praktycznym uchwytem na kubeczek.

Co jeszcze oferuje krzesełko Cocoon ? bardzo prostą w obsłudze i płynną regulację wysokości oraz nachylenia krzesełka/leżaczka; – aż 6 poziomów wysokości i 3 pozycje nachylenia leżaczka; – wyjmowaną oraz łatwą do mycia wkładkę. Wkładka jest wykonana z trwałej, wodoodpornej i miękkiej pianki EVA, która gwarantuje wysoki komfort najmłodszym; – zdejmowaną dużą tackę, którą z łatwością można zamontować z tyłu krzesełka dzięki wbudowanym, niewidocznym magnesom; – funkcjonalność – proste składanie krzesełka; – dodatkowy podnóżek zapewniający wygodę dziecku; – specjalnie zaprojektowany uchwyt na kubeczek i mały stolik na miseczkę zapewnią komfort karmienia maluszka; – kółka ułatwiające przemieszczanie krzesełka.

Nie tylko do wózka i  fotelika – wygodne dla mamy i maluszka 

Marysia bardzo zwracała uwagę na jakość wykonania oraz nasze opinie o produktach.

Leżaczek Babybjorn  – Wykonany z wysokiej jakości oddychającego materiału na metalowym stelażu. Kołysząc się w leżaczku, maluszek w naturalny sposób stymuluje swój rozwój motoryczny oraz rozwija zmysł równowagi. Rytmiczne i ciche kołysanie uspokaja i relaksuje dziecko. Miękka tkanina, z której wykonane jest siedzisko leżaczka opatula ciało dziecka zapewniając mu prawidłowe podparcie.

Marysia: Wybrałam śpiworek ocieplany Jollein  do fotelika ponieważ nasz synek urodzi się na początku września i będzie go przez kilka, chłodniejszych, jesiennych miesięcy używał 

Pokrowiec na fotelik Pink No more 

Pokrowiec na fotelik polskiej firmy Pink no More. Wykonany z wysokiej jakości weluru. Wchłania pot, chroni fotelik przed zabrudzeniami, łatwy w zdejmowaniu i praniu.Skład: welur (80% bawełna, 20% poliester)

Skip Hop – Worek Grey Feather

Zmoczone ubranko, śliniak, pieluszka? „ Mokre wypadki” na spacerach i w gościach zdarzyć się mogą każdemu – w szczególności naszym ukochanym urwisom. Warto być przygotowanym na takie sytuacje – zapasowe, suche rzeczy i wodoodporna torba w mig wybawią nas z kłopotu!

Worek suche / mokre amerykańskiej firmy SKip Hop, to specjalista od „mokrej roboty”. Przestronna torba podzielona jest na dwie niezależne sekcje.
Wodoodporna kieszeń, uszyta z materiału PEVA, dedykowana jest wilgotnym lub mokrym rzeczom. Wystarczy włożyć je do przegrody i szczelnie zamknąć przesuwając zamek błyskawiczny. Przewiewna mniejsza kieszeń, uszyta z siateczkowej tkaniny, przeznaczona jest do przechowywania suchych ubranek, zapasowych pieluszek, podręcznych kosmetyków.
Dla naszej wygody, torba wyposażona jest w specjalny pasek zamykany na zatrzask – możemy więc łatwo i bezpiecznie zamocować torbę w zasięgu ręki.

Ania: Ten worek jest świetny. Przy dzieciach ciągle coś się dzieje. A to zmoczą ubranko, a to wyleje się mleko…Można taką „mokrą”  rzecz schować do worka i po kłopocie. Przyda się Marysi przez długi czas – np. później gdy synek podrośnie idealnie sprawdzi się na basenie 🙂

Ocieplany śpiworek do wózka SKIP HOP – jest wygodny, łatwo go rozpiąć, bardzo ciepły – świetnie sprawdzi się nawet w mroźne dni 🙂

Sprytny, trzy-sezonowy śpiworek – pozostaje w gotowości o każdej porze roku, a wiosenne temperatury w zimie czy jesienno-zimowe późną wiosną – nigdy nie będą problematyczne. Składa się z dwóch elementów – uniwersalnego śpiworka i ciepłej dopinki. W chłodniejsze dni (również te wietrzne i deszczowe), o komfort maluszka zadba uniwersalna warstwa śpiworka. Gdy zrobi się wyjątkowo mroźnie – wystarczy, przypiąć do niego drugą warstwę – ciepłą dopinkę. Rozwiązanie „ubieram śpiworek na cebulkę” sprawdzi się fantastycznie podczas podróży i szybkich zmian otoczenia – zimą wchodząc do sklepu czy autobusu można błyskawicznie odpiąć ocieplaną warstwę, chroniąc tym samym dziecko przed przegrzaniem.Mierzy: 75 × 40,6 cm

Skip Hop – Torba Nolita Black / Grey  Zaprojektowana by spełeniać kobiece potrzeby stylu, szyku i elegancji oraz sportowej wygody. Torba Nolita wykonana jest z izolacyjnego neoprenu oraz super lekkiego materiału. Dzięki imitującym skórę wykończeniom oraz gustownej zawieszce, świetnie nadaję się za równo do pracy, na wieczorne wyjście oraz weekendowe wypady za miasto, bez stylowych wyrzeczeń. W celu zapewnienia pełnej wygody, tak jak wszystkie torby marki Skip Hop, torba Nolita wyposażona jest w przewijak.

Marysia: Bardzo lubię duże torby z dużą ilością przegródek. Będę mogła tam trzymać nie tylko potrzebne rzeczy dla synka, ale też trochę moich „skarbów” Ta dodatkowo wygląda jak normalna, kobieca torba  – super !

Angel Wings, wkładka do wózka, ochraniacze na pasy La Millou 

Angel’s Wings to podtrzymująca główkę antywstrząsowa poduszka. Wspólnie z uznanym fizjoterapeutą Pawłem Zawitkowskim La Millou opracowało optymalny kształt poduszki, która niweluje wstrząsy i zapewnia maksymalny komfort podczas podróży, szczególnie w przypadku tych najmłodszych. Ta niezwykłą poduszka polecana jest już od pierwszych dni od narodzin maluszka.

Torba dla mamy / podróżna / torba do szpitala  – MOMMY CHILDHOME 

Marysia: Rewelacyjna, bardzo wytrzymała, bardzo pojemna torba, którą używałam już przez ostatnie dwa miesiące. Na pewno spakuję się w nią do szpitala 🙂

ZABAWA

Mata edukacyjna SKIP HOP – leśne zwierzątka w TIPI 

Unikalne, miękkie wsporniki Tipi imitują drewno. Są ze sobą związane tasiemkami. Przestrzeń do zabawy zamyka zabawne tło z siateczki . Mata posiada mięciutką poduszeczkę Tummy Time – śpiącego misia, która pozwala maluszkowi ćwiczyć leżenie na brzuszku.Różnorodne struktury materiału, z którego stworzona jest mata skłaniają dziecko do dotykania, miętoszenia, szeleszczenia, a leśne wzory i kolory pobudzają jego zmysły!

Marysia: Po raz kolejny wybrałam naturalny, zwierzęcy motyw – mojego synka czeka niezła zabawa na tej macie  nie mogę się doczekać 😉

Wybrałam też zupełnie oddmienny wzór maty SKIP HOP do drugiego kącika zabaw w mieszkaniu – nowoczesny desing, mocne kolory – to lubią małe dzieciaki !

Gryzak LULLALOVE –Wyjątkowy, miękki gryzak dla niemowląt wykonany w 100% z naturalnego kauczuku. Idealny na cały okres ząbkowania!

Naturalna guma, czyli kauczuk, pozyskiwana jest z drzewa kauczukowca w postaci mleczka i poddawana obróbce termicznej. Do barwienia używane są barwniki spożywcze. Niezwykła miękkość gwarantuje delikatny masaż dziąseł. Ergonomiczny kształt gryzaka dostosowany jest do możliwości motorycznych małych dzieci już od około 3 miesiąca życia, kiedy niemowlę zaczyna świadomie chwytać przedmioty. Odpowiedni rozmiar oraz grubość zapewniają swobodę gryzienia oraz ssania zabawki.

Bentley Organic Spray Do Mycia Zabawek – Unikalny i innowacyjny produkt zabijający 99,9% szkodliwych bakterii, pozostawiając zabawki i powierzchnie wokół Twojego dziecka higienicznie czyste. Natura pomoże Ci usunąć niebezpieczne bakterie takie jak: E. coli, gronkowce (Staphylococcus aureus), paciorkowce (Enterococcus hirae), Pseudomonas aeruginosa.

Lullalove – Książeczka Kontrastowa MRB  – Książeczka dla niemowląt, polskiej marki Lullalove. Wykonana z najwyższej jakości materiałów. Kontrastowe połączenia czerni bieli i czerwieni stymulują zmysł wzroku dziecka, wpływając na rozwój mięśni gałki ocznej oraz koncentrację.

Wystające metki i uszka dla stymulacji dotyku i nauki manipulowania paluszkami oraz pierwszych, świadomych chwytów.

Skip Hop – Mata Playspot Black/Cream GEO –Duża mata piankowa dla dzieci. Idealna do zabawy i zabezpieczająca przed skutkami upadku.Mata Play Spot jest przeznaczona dla dzieci od 10m+. Nie zawiera BPA, ftalatów oraz PVC.

Jest zrobiona z innowacyjnego tworzywa EVA całkowicie bezpiecznego dla dzieci. Mata nie ma nieprzyjemnego zapachu w poronaniu do większości mat dostępnych na rynku.
Istnieje możliwość rozłożenia całej maty o wymiarach 180 × 144 cm lub tylko jej połowy.
Niezastąpiony element w każdym pokoju dziecinnym.

Marysia: Po złożeniu tej maty na podłodze powstało coś w rodzaju piankowego dywanu. Gdy mój synek będzie się już turlał, siadał, dzięki tej macie będzie miał „miekkie lądowanie „

 

Zdjęcia: Kaśka Marcinkiewicz _ projektmatka.pl

Make up: Kasia Sutnik