Zanim przyjdzie spokojny sen maluszka, powinna odbyć się kąpiel. Dlaczego to tak ważny moment dnia. Czy warto pilnować tego rytuału i o czym powinniśmy pamiętać? Zapraszamy do kolejnej odsłony naszego SWEET DREAMS Mamissima & SKIP HOP. Agnieszka Piotrowska DobraNocka, pierwsza w Polsce certyfikowana Konsultantka ds. Snu Dziecka (Certified Sleep Consultant) opowie nam tym razem o tym jak sprawić aby kąpiel stała się dobrym początkiem rytuału przed snem i o jakie przedmioty warto zadbać organizując kąpiel maluszka.
Czy kąpiel to dobry pomysł na rytuał przed snem?
Bardzo dobry. Kąpiel w naturalny sposób „rozdziela“ aktywny czas naszego malucha od zasypiania. Zmiany termiczne, jakie zachodzą w organizmie dziecka pod wpływem kontaktu z ciepłą wodą, intensywne doświadczenie dla wielu zmysłów (dotyk, wzrok a nawet smak ;-)) powodują, że kąpiel jest niezwykle silnym sygnałem i jeśli codziennie po jej zakończeniu dziecko idzie spać, to ta czynność wywołuje skojarzenie właśnie z zasypianiem. Poza tym nie należy oczywiście zapominać, że kąpiel, to również bardzo przyjemny wspólny czas dla rodzica i dziecka, którego często nie mamy tak dużo jakbyśmy chcieli w naszym zabieganym życiu – to po prostu dobra zabawa.
No właśnie – zabawa – a przecież w czasie rytuału przed snem dziecko powinno się wyciszać?
Przy kąpaniu dziecka nie ma mowy o wyciszaniu: dzieci szaleją, woda rozchlapuje się po całej łazience a i rodzice się nie oszczędzają często kończąc zabawę w przemoczonym ubraniu. I o to chodzi! Trzeba jednak pamiętać, że już od chwili, kiedy wyciągamy dziecko z wanienki trzeba koniecznie zacząć proces wyciszania – czyli już żadnego „idzie raczek nieboraczek“ czy „a kuku gdzie jest Zosia“ na tym etapie. Od tego momentu powtarzamy spokojnym głosem nasze „zaklęcie“ do snu np. „śśś, teraz Jasio idzie spać“ i bardzo dbamy o to, aby kolejne kroki rytuału były bardzo wyciszające.
Czy to oznacza, że sama kąpiel jako rytuał przed snem nie jest wystarczająca?
Zdecydowanie nie. Kąpiel – jak już sobie powiedzieliśmy – jest świetnym startem i mocnym synałem, że zbliża się pora snu, ale niespecjalnie wycisza. W związku z tym trzeba starannie zaplanować kolejne kroki naszego rytuału. Rytuał powinien być dostosowany do wieku i temperamentu dziecka, sprawiać przyjemność zarówno dziecku jak i rodzicom. Każda, nawet najdrobniejsza czynność – włączenie/wyłączenie światła, zasłonięcie okna, kołysanka, w przypadku starszych dzieci czytanie książeczek, pożegnanie z rodzeństwem i domowymi zwierzakami itp. – mogą składać się na nasz rytuał. Należy tylko oczywiście pamiętać o tym, aby kolejne kroki w rytuale powtarzały się zawsze dokładnie w taki sam sposób.
A co w sytuacji, gdy nie kąpiemy dziecka codziennie? Coraz więcej dzieci ma problemy ze skórą, uczulenia.
Kąpiel może, ale nie musi oczywiście rozpoczynać naszego rytuału. W dni, kiedy kąpiel jest oczywiście korzystamy z jej dobroczynnego wpływu na sen, ale w dni kiedy dziecka nie kąpiemy naszym „startem“ rytuału będą czynności pielęgnacyjne (umycie rąk i buzi, przemywanie, smarowanie balsamem, założenie czystej pieluszki itd.).Taka pielęgnacja – bardziej rozbudowana niż w ciągu dnia –też będzie sygnalizowała zbliżającą się porę snu nocnego. Po niej oczywiście kolejne, wyciszające kroki naszego rytuału.
Starsze niemowlęta i dzieci zazwyczaj uwielbiają kąpiel, jak jednak radzić sobie z noworodkiem czy 2-3 miesięcznym niemowlęciem, które już przy rozbieraniu i przygotowaniach do kąpieli zaczyna płakać w niebogłosy? Taka kąpiel staje się niezwykle stresująca dla rodziców …
Noworodki i najmłodsze niemowlęta często płaczą dużo z uwagi na różnego rodzaju dyskomfort fizyczny, ale często płaczą też „bez powodu“, z uwagi na niedojrzałość m.in. układu nerwowego. Płacz przy kąpieli nie musi oznaczać, że dziecko boi się czy jakkolwiek cierpi – czasem po prostu są to nowe dla niego bodźce, z którymi musi się oswoić. Aby zminimalizować ryzyko płaczu można spróbować nakarmić dziecko ok. pół godziny przed kąpielą (karmienie tuż przed może zwiększyć ryzyko „ulania“ się mleka) – z pełnym brzuszkiem człowiek ma inne spojrzenie na świat.☺Warto też przyjrzeć się czasom aktywności naszego malucha pamiętając, że w przypadku noworodka jest to często zaledwie 45-60 minut a starszych niemowląt maksymalnie 90 minut. Być może nasz maluch płacze w kąpieli, bo jest po prostu bardzo przemęczony.
Czy dziecko powinien kąpać jeden rodzic, czy mogą też oboje?
Ponieważ kąpiel to przyjemny również dla rodziców ostatni czas aktywny z dzieckiem w ciągu dnia, często oboje chcą w niej uczestniczyć – jak najbardziej mogą. W przypadku bliźniąt (szczególnie młodszych), ze względów organizacyjnych oraz bezpieczeństwa, obecność zarówno mamy jak i taty przy kąpieli jest w zasadzie konieczna. Czasem jednak lepiej jest, aby po wyjściu z kąpieli pozostałą część rytuału przeprowadzała już tylko jedna osoba z uwagi – obecność obojga rodziców jest dla niektórych dzieci bardzo stymulująca, co może przeszkadzać w wyciszaniu się przed snem.
SWEET DREAMS Mamissima & SKIP HOP
A co pomoże w dobrej organizacji kąpieli, tak aby faktycznie stała się jak najlepszym wprowadzniem w spokojny sen maluszka? Zobaczcie jakie produkty SKIP HOP i MAKI MONA MI poleca Pani Dobranocka.
Ta wanienka, to naprawdę duże ułatwienie przy kąpieli noworodków i najmłodszych niemowląt – wygodne siedzisko podtrzymujące bezpiecznie ciało dziecka doda w trakcie kąpieli pewności siebie nawet zupełnie niedoświadczonym rodzicom. Dzięki temu rozwiązaniu uspokoicie swoje drżące ręce a kąpiel stanie się dla was prawdziwą przyjemnością! Bardzo podoba mi się również to, że wanienka „rośnie” razem z dzieckiem i starszego, uciekającego malucha, którego próbujemy „zagonić” do mycia można przywołać mówiąc: „choć tu szybko, bo twój wieloryb już na ciebie czeka i chce się pobawić!”.
To okrycie ze znaczkiem wieloryba jest bardzo praktycznym dodatkiem do wanienki-wieloryba.Podczas gdy nasz maluch zażywa kąpieli bezpiecznie usadowiony na siateczkowym siedzisku w wanience, okrycie chroni te części ciała, które nie są zanurzone w wodzie. Zamoczona w ciepłej wodzie cieniutka mikrofibra daje dziecku uczucie przyjemnego otulenia a kolor znaczka pokaże, czy temperatura okrycia jest wystarczająca. Kosmiczne (prawie ☺) technologie w służbie rodziców – to mi się podoba!
Kubełek SKIP HOP do spłukiwania wody
Nie znam małego dziecka (wliczając w to moją własną trójkę), które lubiłoby mycie głowy a już szczególnie jej spłukiwanie. Nawet jeśli do tego momentu atmosfera w czasie kąpieli była miła i przyjemna, to zwykle polewanie głowy wodą oznacza, że pojawiają się protesty a nierzadko nawet łzy – nie dziwi mnie to, nie ma nic przyjemnego w tym, że woda zalewa nam oczy. Ale co innego, jeżeli główkę spłukuje wodospad z paszczy wieloryba (starsze dziecko może nawet samo napełnić jego brzuszek czystą wodą) a specjalna nakładka sprawia, że woda nie dostaje się do oczu.
Małpka i łódź podwodna SKIP HOP
Kąpiel to wspaniała zabawa a sympatyczna małpka w łodzi podwodnej to już zabawa na całego. Szukamy skarbów, uciekamy przed piratami czy zanurzamy się w poszukiwaniu rekinów? To się okaże ☺ Zabawki do kąpieli poruszające się po naciągnięciu sznurka w zasadzie zawsze towarzyszyły moim dzieciom, problemem była tylko ich „awaryjność” – Skip Hop jak zawsze gwarantuje najwyższą jakość swoich produktów, więc nie musicie mieć takich obaw.
Zawadiacko szczekający piesek w swoim pojeździe z włączonym silnikiem może nie zostałby wpuszczony do rezerwatu przyrody, ale kto powiedział, że w wannie ma być cicho? Z tą pływającą zabawką do kąpieli na pewno będzie wesoło. I o to chodzi, ahoj przygodo! ☺
Ręcznik kąpielowy z kapturkiem MAKI MONA MI
Ręcznik kąpielowy z męsistej, grubej bawełny frotte idealnie osuszy ciałko małego dziecka zaraz po najważniejszym,wieczornym rytuale jakim jest kąpiel. Miękki i przyjemny w dotyku, świetnie wchłania wilgoć bez pocierania. Nie podrażnia delikatnej skóry nawet najmłodszych dzieci. Niezbędny od pierwszego dnia życia, w domu, na basenie i podczas wakacji. Po przyjemnej kąpieli I delikatnym osuszeniu przez ręcznik z kapturkiem w piękny wzór z sową Polą nie pozostaje nic innego jak tylko smacznie zasnąć.
Użyte tkaniny i barwniki posiadają certyfikaty OEKO – TEX 100 klasa I i są bezpieczne dla dzieci.
Muślinowo bambusowy otulacz xxl MAKI MONA MI
Bez takiego dużego otualcza trudno sobie wyobrazić dzieciństwo nie tylko tych najmłdszych ale szczególnie tych starszych. Otulacz z pięknym nadrukiem z sową Polą to fantastyczna alternatywa do ręcznika w upalne dni. Można go użyć zaraz po kąpieli. Może takže służyć jako delikatny kocyk – nakrycie w gorący dzień. Zastosowań może mieć wiele.
Duże otulacze to niezbędnik każdej mamy. Służą nie tylko do owijania i okrywania. Moga także byc kocykiem na ktorym kładziemy dziecko zaraz po kąpieli.Bawełniany muślin zapewnia im gładkość i wytrzymałość, bambus gwarantuje właściwości antybakteryjne i termoregulacyjne.
Zajrzyjcie też koniecznie do pierwszej odsłony naszego cyklu SWEET DREAMS Mamissima & SKIP HOP poświęconej wieczornemu snu maluszka i snu w czasie podróży.
zdjęcia: Ewa Przedpełska / fafel.eu