Jest top modelką, dziennikarką, autorką felietonów o modzie i macierzyństwie, autorką bloga www.karolinamalinowska.pl. W międzyczasie zdążyła zostać mamą trójki chłopców, a niedawno ruszył nowy sezon jej programu „Na kłopoty ABC” w telewizji TVP ABC, o którym sama mówi „To moje czwarte dziecko”. Dla Karoliny Malinowskiej – naszej kolejnej bohaterki cyklu we love mamissima – nie ma rzeczy niemożliwych. I choć na bieżąco śledzimy jej sukcesy, to najbardziej cenimy Karolinę za jej super pozytywną osobowość. Jest zawsze uśmiechnięta, szczera do bólu, chętnie dzieli się z innymi własnymi doświadczeniami i odpowiada na trudne pytania dotyczące wychowywania dzieci czy życia w modelu 2+3.
Gdy zaprosiła nas do swojego wnętrza, a dokładnie do pokoików synów: Fryderyka, Christiana i Juliana, nie mogliśmy się doczekać spotkania i podejrzenia tego niezwykłego chłopięcego świata. A teraz my uchylamy rąbka tajemnicy. Zobaczcie sami! Przeczytajcie jak wygląda życie potrójnej mamy i zobaczcie, co Karolina wybrała w butiku Mamissima.
Kiedy dowiedziałam się, że będę mamą moje życie nabrało innego znaczenia. Nie mogłam się doczekać kiedy powitam na świecie małego synka.
Najfajniejsza rzecz w byciu mamą to wszystko. Choć czasem jest się zmęczonym i zabieganym to bycie rodzicem ma w sobie magię. Magię bezwarunkowej miłości. Tego nie da się opisać, to trzeba przeżyć.
Najtrudniejsza rzecz w byciu mamą to ciągły strach o zdrowie dziecka. To także znalezienie w sobie dużych pokładów cierpliwości.
Moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa… spacer po Zoo z mamą, babcią i bratem. Pamiętam każdy detal. Tęsknię za tymi momentami i często je wspominam.
Moja ulubiona zabawka z dzieciństwa to nie miałam ich zbyt wielu, ale taki króliczek przytulanka z długimi uszami. Do dziś mieszka u mnie w domu na półce.
Najlepszy rodzinny czas ten spędzony razem. Tak na 100%, bez telefonów, komputerów. Układanie klocków, czytanie bajek czy granie w gry planszowe. Nie ważne co robimy ważne, że razem.
Kiedy byłam mała chciałam zostać… Prezydentem, pielęgniarką… Jak widać wszystko przede mną 😉
Nie zdziwiłabym się, gdyby w przyszłości moje dziecko zostało… muzykiem albo aktorem. Widzę, że najstarszy synek ma zdolności, które warto rozwijać.
W najbliższym czasie chcielibyśmy… być jak najwięcej razem i umieć cieszyć się każdą chwilą. Niech nic się nie zmienia, niech płynie… Czekam na kolejny dzień z uśmiechem.
W mamissimie wybrałam…. rzeczy, które sama chciałabym mieć w swoim pokoju. Takie, które podobają się też moim dzieciakom. Zakochałam się w kilku przedmiotach, a niektórych nawet zazdroszczę moim potworzakom.
lampa Miffy Mr Maria – ulubiona lampa mojego męża. To naprawdę przepiękna rzecz. Daje miłe, ciepłe światło, którego intensywność można regulować i jest wyjątkowo urocza. Nie oddam nikomu – zatrzymam dla wnuków.
pudełko zamykane krokodyl 3 Sprouts – W pirackim pokoju nie może zabraknąć takiego pudełka, które pomieści wszystkie skarby. To jest idealne! Duże i piękne.
kuchnia Duo z Akcesoriami Vilac – jako dziewczynka zawsze marzyłam o takiej kuchence, jak się okazało jest ona także fanastyczną zabawką dla chłopców. Nie zliczę ile razy jadłam drewnianą pizzę dołączoną do zestawu. przepiękna, drewniana zabawka.
metalowy klasyczny jeździk Vilac – kiedy go zobaczyłam zwariowałam! Mam go nie tylo ze względu na dzieciaki, ale i dla siebie. To piękny gadżet do mieszkania! Retro w przepięknej postaci.
prawdziwy jeździk i walizka 2w1 Skoot® – walizka zwana przez Julcia „Ziuuuu” jest jedną z ulubionych zabawek. Służy do przechowywania Julciowych potrzebności- czyli wszystkiego co mu wpadnie w ręce, no i oczywiście do dalekich podróży od kuchni do salonu.
karuzela z dzwonkami Vilac – mój sześcioletni synek uwielbia muzykę, a ta karuzela jest jedną z Jego ulubionych zabawek. Dzwoneczki brzmią pięknie, a dołączona instrukcja zawiera proste do nauczenia melodie.
płetwa SwimFin – mój absolutny hit! Polecam dla wszystkich maluszków, które boją się wody jako wstęp do pływania. I tym, które kochają basen jako świetną zabawkę!
naklejki ścienne wielokrotnego użytku poszukiwacze skarbów RoomMates – znam te naklejki od dawna i z czystym sumieniem polecam każdemu , kto chce wyczarować nowy pokój dla swojego dziecka. Są genialne. Ni niszczą mebli, ani ścian w dodatku pięknie wyglądają.
La Millou king pack feeria by Katarzyna Zielińska – bardzo lubię styl Kasi Zielińskiej, a ta linia torebek to strzał w dziesiątkę. Modowy must have każdej nowoczesnej mamy.
Lilliputiens organizer do samochodu Pies Jeff – przyda się w każdym samochodzie. ma dużo skrytek i jest bardzo kolorowy. Przed podróżą chowam w nim różne drobiazgi, aby Julcio się nie nudził i miał co odkrywać.
kosz na zabawki sowa 3 Sprouts – sowa pilnuje klocków w pokoju Julianka i jest moim ukochanym upychaczem zabawek 😉
zdjęcia: Ewa Przedpełska / fafel.eu