Kosmetyki Organiczne – nadal niezgłębiony temat…A jak Ciekawy, jak bliski nam wszystkim. Aby przybliżyć czym są, dlaczego warto ich używać i kiedy są lepsze od tych masowo dostępnych na rynku poprosiliśmy o wsparcie / rozmowę Kamillę Stańczyk – właścicielkę Eco and More, a z wykształcenia architekt krajobrazu, mamę dwóch, nastoletnich córek.
Dla niej zagadnienienia Eco, bio czy organic nie stanowią żadnej zagadki. Od wielu lat pomaga promować wśród polskich konsumentów zdrowy styl życia, zdrowe zachowania i zdrowe produkty. Ponieważ wszystko, czym się otaczamy ma znaczenie. LOHAS to Zdrowy styl życia i respektowanie zasad zrównoważonego rozwoju i pewien rodzaj misji ECO & MORE – bo warto myśleć, nie tylko o sobie, ale także planecie, na której mieszkamy i dobru nas wszystkich!
A zatem zaczynamy!
- Co to są kosmetyki organiczne i dlaczego są lepsze o tych masowych/ nieorganicznych?
Tutaj zdecydowanie trzeba powiedzieć, że nie ma w prawie Unii Europejskiej wyraźnych wytycznych odnośnie nazewnictwa kosmetyków. O ile żywność ma już swoje dyrektywy, o tyle w przypadku kosmetyków jest tylko definicja kosmetyku naturalnego.
Jeżeli rodzic nie jest przekonany, że potrafi czytać etykiety, zdecydowanie musi zawierzyć certyfikatom. Kosmetyki organiczne certyfikowane, np. przez Soil Association, mogą być tak nazywane, jeżeli zawierają minimum 90% składników pochodzących z upraw ekologicznych. Jeżeli w składzie procentowo jest ich mniej, wyraźnie musi być na opakowaniu napisane np. 86% składników pochodzenia organicznego.
Organiczność sprawdzana jest od źródła – w jakiej ziemi rosło nasiono, skąd w ogóle ono jest, jak było uprawiane, jak zbierane, przetwarzane. Musi być zachowana ciągłość certyfikacji – tzn. Że jeżeli składnik pochodzi z RPA, to dostawca tego składnika do manufaktury też musi być certyfikowany.
Wybierając takie produkty wiemy, że nie zawierają szkodliwych substancji – czy to dodawanych bezpośrednio do składu, czy właśnie pochodząych z procesu uprawy inny składników. Ekstrakty z roślin są pozyskiwane w sposób naturalny. Konserwanty, o ile są, również zostały przebadane, szczególnie pod względem alergizującym.
Działanie kosmetyku organicznego jest często znacznie bardziej intensywne niż sztucznego. Na pewno bardziej długotrwałe, dające wymierne efekty. Sztuczne składniki często dają szybki efekt, ale bardzo powierzchowny. Kosmetyki organiczne są niezwykle efektywne szczególnie ze względu na koncentrację składników aktywnych. Dają też rozłożone w czasie efekty dogłębnej pielęgnacji.
- Jaki jest skład kosmetyków organicznych?
Podobnie jak wyżej. Nie znajdziemy w nich składników typu methylparaben, propyl glicol, Sodium Laureth Sulfate. Ważna jest kolejność w składzie (INCI). Im składnik jest wyżej w hierarchii, tym więcej go w składzie produktu. Zawsze podaje się skład od największej ilości do najmniejszej.
To że danego koncentratu jest w składzie 0,03% może być dobrze lub źle. Każdy ekstrakt ma swoje działanie na ludzką skórę. Śluz ślimaka jest niezwykle kojący i wspaniale ujędrnia skórę, ale w nadmiernej ilości może ją okaleczyć. Oczywiście składy kosmetyków są kontrolowane i nie można przekraczać pewnych konkretnych dawek. Podobnie jest z fluorem w pastach.
Jestem architektem krajobrazu i rośliny zawsze mnie fascynowały. Ich magiczne moce znane są od lat, aloes na oknie u babci, czy lebioda w ogrodzie. Mam wrażenie, że zapomnieliśmy o tym. Jako dzieci kładliśmy liście babki na ranę, teraz kupujemy wyszukane maści. Szkoda tej wiedzy. Żyjąc w mieście zapominamy o działaniu roślin, bo nie mamy z nimi styczności na co dzień. Nie mniej one są i warto korzystać z wiedzy naszych babek. Ja umiem czytać łacińskie nazwy roślin i wiem, że Helianthus annus wysoko w składzie to dobrze dla olejku dla dzieci, ale są osoby, które mogą się przerazić tymi dziwactwami w składzie. Lubię, kiedy producenci piszą, że kosmetyk zawiera olej ze słonecznika, ale nie dajmy się oszukać, kiedy Helianthus annus znajduje się na 10 miejscu za paraffinum liquidum, ethylparaben, propylene glycol itp.
Rewelacyjny skład:
Olejek pielęgnacyjny z wyciągiem ze słonecznika – Bentley Organic
Ten olejek naprawdę zawiera mieszankę najlepszych ekstraktów z olejów roślinnych. Składniki są organiczne. Kosmetyk ma prawo nazywać się organic bez podawania procentowego składu, bo ponad 90% składników jest certyfikowana organiczna i pochodzi z gospodarstw ekologicznych. Zdecydowanie dla osób ceniących sobie tradycję i prostotę Bentley ma naprawdę najlepsze składy.
- Czym jest SLES ? czy jest szkodliwy?
Sodium laureth sulfate (SLES) to substancja powierzchniowo czynna. Oznacza to, że w kontakcie ze skórą powoduje usunięcie brudu i zanieczyszczeń. I to byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że usuwa także lipidy. Są to tłuszcze, które chronią skórę przed czynnikami zewnętrznymi. Jeżeli naturalna bariera skóry zostaje naruszona, następuje silne przesuszenie, często szorstkość i podrażnienie. Producenci stosują go, bo jest tani i ma sile właściwości myjące oraz pieniące. Szczególnie szkodliwe jest stosowanie kosmetyków z SLES dla dzieci. Noworodki mają niezwykle delikatną skórę. Działanie SLES niestety nie poprawia reakcji skóry dziecka na nowy świat. Wręcz odwrotnie. Niszczy jedyną naturalną barierę, jaką maluszek wyniósł z brzucha mamy. Przyznam, że nie wiem, dlaczego SLES jest dopuszczony do stosowania dla dzieci poniżej 3 miesiąca życia. Nie rozumiem, dlaczego nikt jeszcze nie zapisał wyraźnie, że jego działanie szkodzi dziecku.
Dla noworodków polecam
Alphanova Bebe – Dermo Żel do Mycia Ciała i Włosów 500ml
Jest świetny do mycia całego ciałka i włosków. Zupełnie nie potrzebujemy szamponu do mycia włosów dla noworodka.
- Jakie składniki w kosmetykach masowych nie są odpowiednie dla skóry maluszków? których powinniśmy szczególnie unikać?
Wyżej wspomniany SLES – sodium laureth sulfate. Podobne działanie ma też Phenoxyethanol (konserwant) – działa mocno wysuszająco. Może też podrażniać skórę. methylparaben, ethylparaben, propylparaben, buthylparaben – kolejne naprawdę szkodliwe substancje, często występują obok siebie w jednym kosmetyku
EDTA – stabilizator, silny konserwant
Warto jest zaopatrzyć się w dobrą wodę micelarną
Alphanova Bebe – Woda Micelarna do Mycia Skóry Atopowej, 500ml
Dobry skład i prosty
- Co z tzw. Terminem przydatności ? czy naturalne składniki mają na niego wpływ?
Kosmetyki naturalne/organiczne mają normalne daty ważności. Dzieje się tak dzięki dodawaniu do składu witaminy E (tocopherol) lub Potassium Sorbate – naturalny konserwant (moim zdaniem też będzie w krótce zastąpiony, bo społeczeństwo już się uodparnia). Najstarszą metodą konserwacji jest zakwaszanie kosmetyku. Uzyskuje się to kwaskiem cytrynowym – koniecznie trzeba sprawdzić czy w składzie jest kwasek czy substytut. Niskie pH jest odpowiednie dla skóry problematycznej: trądzikowej, tłustej, atopowej.
Olejki eteryczne również konserwują produkt. Tymianek, cynamon, mięta, rozmaryn i oregano – olejki przyprawowe, idealne do zapobiegania rozprzestrzeniania się bakterii.
Są też kosmetyki świeże – koniecznie należy je przechowywać w lodówce. A najważniejsze o czym rzadko się mówi, to to że nie wolno nakładać ich brudnym palcem. Albo świetnie umyjemy ręce, albo nakładajmy go szpatułką. To ważne, bo taki kosmetyk nie jest chroniony przed bakteriami, które są także w powietrzu, a w szczególności na naszych palcach.
Pure Beginnings – łagodzący balsam do ciała z organicznym olejem z baobabu
świetny balsam, z normalną datą 3 lat. Nie zawiera nawet potassium sorbate
- Maluszki często cierpią na AZT – Atopowe Zapalenie skóry. Jakie kosmetyki polecasz dla nich? Czym są te chwalebne emolienty i gdzie ich szukać ?\
Cóz, mały atopik to nie lada problem dla rodzica. Szczególnie, że poznanie przyczyny atopowego zapalenia skóry, jest w przypadku maleństwa prawie niemożliwa.
Bardzo ważne – uważać na składy nawet roślinne. Dzieci mają reakcje alergiczne na różne różności. Co więcej wcale nie mus być tak, że jedna rzeczy wywołuje reakcję alergiczną, a zestaw składników połączonych ze sobą. Na pewno warto wybierać produkty bezzapachowe. Często oprócz ekstraktów roślinnych dodawane są linalol, geraniol itp. Mogą podrażniać małych wrażliwców. Przy normalnej skórze nie ma problemu.Tutaj polecę chusteczki do mycia dziecka, właśnie bezzapachowe.
Emolienty to temat, którego nie lubię. Potężne firmy robią nam wodę z mózgu, że paraffinum liquidum jest dobre dla dziecka. Prawda jest taka, że zapchanie porów na skórze parafiną, ogranicza możliwość wymiany substancji. Owszem nic nie wnika, ale też nie oddychania skórą ani oczyszczania się organizmu. A skóra ma właśnie takie zadanie. Jeżeli już natłuszczamy dziecku skórę, róbmy to olejami roślinnymi.
- Kosmetyki organiczne często zawierają naturalne ekstrakty, wyciągi z roślin, olej kokosowy, skrobię ryżową. Jakie jest ich działanie: ( dodatkowo lawenda, rumianek i inne)
O raju, tutaj moja działka jako architekta krajobrazu. Przede wszystkim w pierwszej kolejności – rośliny z naszej strefy klimatycznej – rumianek pięknie goi. Sama kąpałam moje dziewczynki w wywarze z rumianku. Mama mi to powiedziała. Skóra dziecka jest pięknie zadbana, miękka i pachnie cudnie.
Bentley Organic – Dziecięcy Żel do Mycia i Szampon z Aloe Vera, Rumiankiem i Lawendą
Lawenda – ach lawenda uspakaja, relaksuje. Warto uprawić na oknie w sypialni.
Olej ze słonecznika – zmiękcza skórę, nadaje jej lekkości i delikatności. Otula skórę .
Bentley Organic – dziecięcy olejek pielęgnacyjny z wyciągiem ze słonecznika
Egzotycznie można stosować aleos – szczególnie, jeżeli na opakowani napisane jest Aloe vera juice – to nie jest proszek z liści (powder), to prawdziwy sok aloesowy, który stanowi bazę dla kosmetyku, zamiast wody (marka Santaverde)
Nagietek – koi. Znany od lat jako Candula officinalis przyspiesza regenerację naskórka, ma działanie przeciwbakteryjne.
Zawsze można sięgnąć po egzotyczne składniki, jak roibos czy baobab. Tutaj mamy Pure Beginnigns. Baobab szczególnie polecany jest skóry przesuszonej i zagrożonej. Olej z baobabu jest bogaty w przeciwutleniacze. Nadaje się do skóry atopowej i wrażliwej
Dziękujemy za wspaniałą rozmowę !