Laura i Lea (@leas.world) to niezwykły duet, który na Instagramie zaraża cudownymi uśmiechami i pozytywną energią. Jak nikt inny potrafią nam poprawić nastrój swoimi beztroskimi zdjęciami, którymi dzielą się podczas swoich codziennych przygód. Są jak yin i yang, ciekawska Lea towarzyszy mamie na każdym kroku, a Laura chętnie pokazuje jej otaczający świat, tym samym udowadniając, że życie z maluszkiem może wyglądać dokładnie tak, jak sobie to zaplanujemy. No, może oprócz tych bezsennych nocy, które znają chyba wszystkie mamy.
Jesteście ciekawi jakie są ich codzienne rytuały i czego nie może zabraknąć w ich domu? Zobaczcie nasz Mamissim’owy kwestionariusz i pędźcie na ich Instagrama!
Na imię mam: Laura
Mam dzieci: Córeczkę Leę
Założyłam bloga ponieważ: Już będąc w ciąży z mojego prywatnego profilu pokazującego kulisy sesji, w których brałam udział, podpatrywałam #instamatki, dzięki ich publikacjom kompletowałam wyprawkę dla Teodora, który później okazał się Leą! Zakładając profil @leas.world nie miałam pojęcia, ze w tak błyskawicznym tempie stanie się popularny i że tak wiele Mam będzie do nas zaglądać. Profil przede wszystkim dał mi wiarę w siebie, siłę do działania! Oraz pokazania innym mamom, że samotne macierzyństwo nie jest wcale ciężkie! W naszym życiu nie ma pauzy. Gdy mam chwile załamania, zwątpienia jest ze mną masa Kobiet, które mnie wspierają i kibicują! Ja jestem dla nich, one dla mnie.
Kiedy byłam mała chciałam zostać: Księżniczką.
Nie zdziwię się, jeśli moje dziecko zostanie: Myślę, że nieważne jakiego wyboru dokona moja Córka będę ją szczerze wspierać w tym co robi! Najważniejsze żeby była sobą! Ale nie ukrywam, że bardzo lubi stawać przed obiektywem.
Moje pierwsze wspomnienie z dzieciństwa: Lalka baby born.
Ulubione marki dziecięce: Zara, Mini Rodini, Next, Emel, La Millou.
Ulubiona zabawka moich dzieci: Żyrafa Sophie……..iPad i iPhone i pilot od telewizora (!!!).
Moja ulubiona zabawka: Aparat fotograficzny.
Mój dom nie obejdzie się bez: Muzyki!
Najlepszy rodzinny czas to: Najbardziej kocham wieczory, gdy po kąpieli możemy się poprzytulać i zasnąć razem!
W byciu mamą lubię: Auć!!! Właśnie Leośka podczas karmienia mnie ugryzła! Kocham te momenty! Są najpiękniejsze! Uwielbiam to, że to ode mnie zależy jakim Człowiekiem będzie moja córka. Każde słowo, nowa umiejętność, uśmiech – to jest to co przynosi mi najwięcej szczęścia! Nie lubię! Kocham!
Ostatnio przeczytaliśmy: Codziennie rano czytamy obecnie Przygody Mikołajka.
W mamissimie wybrałam: lekki bambusowy kocyk Maki Mon Ami, wózek Greentom, feeria od La Millou, lampkę Egmont Toys, bidon Skip Hop.