To już tradycja, że przedstawiamy Wam mamy, które mają niewątpliwą przyjemność korzystać z rzeczy SKIP HOP, marki wywodzącej się z Nowego Jorku.

Prezentowane przez nas kobiety łączy coś jeszcze! Właśnie to słynne, tętniące życiem miasto _ NOWY JORK.

SKIP HOP NYC to cykl, w którym pokazujemy mamy po dwóch stronach oceanu, które opowiadają nam o blaskach i cieniach macierzyństwa, oraz przedstawiają swoje  „must – have’s”, czyli ich ulubione produkty Skip Hop.

Bohaterki Mam SKIP HOP NYC są takie jak NOWY JORK: energiczne, pełne kreatywności, uwielbiają wyzwania i kochają swoje rodziny. SKIP HOP pomaga im w codziennych radościach i trudach w byciu rodzicami. Davinę poznaliście w pierwszej odsłonie, teraz kolej na Anię – wspaniałą mamę cudownej, 2,5 – letniej córeczki NATALII

Ania Ziemski jest Dyrektorem ds. Eksportu SKIP HOP więc marka ta jest nie tylko bliska jej sercu, Ania jak nikt inny zna ją od podstaw.  Nam zdradziła jak żyje się w Nowym Jorku, co kocha w tym mieście, kiedy jest wspaniale a kiedy trochę trudniej oraz opowiedziała, które rzeczy SKIP HOP towarzyszą jej i jej córce codziennie :)!

Zapraszamy do rozmowy z Anią, urodziła się Stanach, ma polskie korzenie, mówi po polsku i doskonale rozumie potrzeby polskich  mam, bo choć mieszka za Oceanem jest jedną z nich  :)!

 

 

Co oznacza dla Ciebie bycie mamą?

Ania: Wiele wspaniałych rzeczy! Czuję się teraz bardzo ważna – istnieje na świecie jedna osoba, która cały czas jest we mnie wpatrzona, chce wiedzieć, co robię i chce mi opowiadać o tak wielu rzeczach!

Czuję również ogromną odpowiedzialność – czy wszystko dobrze zaplanowałam? Czy o czymś nie zapomniałam? Czy podjęłam najlepszą decyzję?

 

Jakie jest dla Ciebie największe wyzwanie w byciu mamą?

Ania: Moim zdaniem nie istnieje coś takiego, jak równowaga między życiem osobistym i pracą, czyli tzw. „work life balance”. Musimy zaakceptować to, że brak harmonii między tymi sferami to teraz standard, nasza nowa teraźniejszość. Po urodzeniu dziecka mam poczucie, że nigdy nie poświęcam się roli mamy i roli bizneswoman na 100% i zaakceptowałam, że to jest ok.

 

Czy możesz nam opowiedzieć o swoim dzieciństwie? Czym różni się ono od tego, które ma teraz Twoja córka?

Moja mama zajmowała się mną i bratem aż do czasu, kiedy poszliśmy do szkoły. Nie miałam nigdy żadnej niani. Oboje z mężem bardzo dużo pracujemy, ale nasza córka ma to szczęście, że opiekują się nią dziadkowie – do tej pory nie miała opiekunki. Moja córka ma zupełnie inne dzieciństwo i możliwości niż miałam ja. Jako kilkulatka zwiedziła już jedenaście krajów i odbyła ponad dwadzieścia lotów samolotem.

Masz polskie korzenie. Czy widzisz jakieś różnice między polskimi i amerykańskimi mamami?

Polskie mamy są niezwykle praktyczne i chcą mieć pewność, że zabawki, które kupują swoim dzieciom są najwyższej jakości i  będą wpływać na rozwój dziecka. Sama chciałabym dokonywać tak przemyślanych zakupów.

Dla polskich mam bardzo ważne są posiłki i duża część jest przygotowywana w domu, z mnóstwem tradycyjnych polskich potraw. Niestety ja nie należę do grupy gotujących mam (mam nadzieję, że moja mama nie jest tym zawiedziona 😉 ) – ale mam to szczęście, że wyszłam za osobę, która lubi gotować bardziej niż ja. Być może to się kiedyś zmieni!

Jak wygląda wychowanie dziecka w Nowym Jorku?

Myślę, że nie różni się ono zbytnio od wychowania dzieci w innych dużych miastach. Wszędzie, w każdym miejscu na świecie musisz obserwować swoje dziecko i zwracać uwagę na to, kto jest w pobliżu dziecka.

Czy łatwo jest być mamą w Nowym Jorku?

Jeśli mieszkasz w tym mieście, szczególnie na Manhattanie, prawdopodobnie nie masz zbyt dużego mieszkania. Każda decyzja o zakupie kolejnej zabawki czy mebla jest decyzją strategiczną – wszystko rozbija się o przestrzeń, którą ta rzecz zajmie.

 Niektórzy twierdzą, że Nowy Jork nie jest najlepszym miejscem do wychowywania dziecka, jednak wielbiciele tego miasta twierdzą, że to centrum świata i w tym mieście dziecko ma nieograniczone możliwości rozwoju. A jaka jest Twoja opinia na ten temat? 

W Nowym Jorku najbardziej lubię różnorodność – mamy tutaj międzynarodowy tygiel. Różne kultury, języki, ludzie – każdy jest inny. To jest dla dzieci największa wartość – wychowanie w tak różnorodnym środowisku!

 

Jesteś pracującą mamą. Jak łączysz pracę z wychowywaniem dziecka?

Robię co mogę 😉 Nowy Jork jest drogi i jeśli chce się jeździć na wakacje, oszczędzić na szkołę dla dziecka, niemożliwe jest, żeby tylko jeden z rodziców pracował. Nie ma alternatywy!

Którą zabawkę Skip Hop lubisz najbardziej?

Najbardziej podobają mi się maty edukacyjne. Wspaniale wpływają na zmysły małego dziecka rozwijając je. Pozwalają dziecku spędzać czas na brzuszku, ćwiczyć podnoszenie głowy, chwytanie. Moja córka kocha słonika z linii Bandana buddies – jest już naprawdę przez nią porządnie wytarmoszony 😉

Trzecim moim typem z portfolio Skip Hop jest mata na podłogę playspot – bezpieczna i elegancka! 

Jak sobie radzisz w gorszych momentach macierzyństwa?

Do tej pory mi się nie zdarzyło. Mam w głowie jeden „czarny scenariusz” – myślę, że pewnego dnia moja córka otworzy drzwi od toalety w czasie, kiedy ja tam będę i wszyscy mnie zobaczą 😉 – w tej chwili bardzo interesują ją zamki i klucze. Dodatkowo moja córka bardzo lubi psy. Pełno ich w Nowym Jorku. Bardzo szybko podchodzi do każdego psa. Muszę zawsze być przed nią, żeby sprawdzić, czy pies jest przyjazny i czy nie zrobi dziecku krzywdy. Mam z tym trochę stresu.

Czy masz jakieś swoje „must have” Skip Hop? Chodzi o rzeczy, które twoim zdaniem poprawiają znacznie życie każdej mamie?

Takim produktem jest niewątpliwie każda torba do wózka Skip Hop. Pojemna, elegancka, wielofunkcyjna. Często zostawiamy wózek w domu i wówczas ta torba musi zmieścić dosłownie wszystko. Dodatkowo można wybierać spośród wielu wyjątkowych wzorów, a część z nich jest inspirowana dzielnicami Nowego Jorku.

Druga rzecz, bez której nie wyobrażam sobie wyjścia z dzieckiem z domu to pojemnik na mokre chusteczki!

 

Czy masz jakieś swoje ulubione miejsca, do których chodzisz z córką?

Latem spędzamy dużo czasu w parku nieopodal Mostu Brooklińskiego (Brooklyn Bridge Park). To piękne miejsce nad rzeką, z placem zabaw, parkiem wodnym, miejscem do wypoczynku i karuzelą nieopodal. Na Molo nr 6 (Pier6) znajduje się świetna pizzeria – Fornino.

Zimą najbardziej lubimy zwiedzać Muzeum Historii Naturalnej. Byliśmy tam już wiele razy, ale wciąż mamy jeszcze wiele do odkrycia!

W czasie weekendów lubimy być w ruchu i wraz z przyjaciółmi zwiedzamy miasto.

 

Dziękujemy za rozmowę

Zdjęcia: Archiwum prywatne Ani