W Mikołajkowy poranek oficjalnie mogą ruszyć przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Oprócz prezentów, ozdób, choinki warto pomyśleć także o niezwykłym, kulinarnym wsparciu uroczystości świątecznych. Niech dopełnią rodzinne spotkania…

Dzięki podpowiedziom Marty Brylińskiej  ( bloggerki, fotografki i mamy 2 – letniej Zojki ), której podglądanie na INSTAGRAMIE to feeria ulotnych chwil, przygód ze światłem, kulinariami, macierzyństwem, przyrodą …, możecie dać się ponieść się magii nadchodzących Świąt i przygotować coś naprawdę wyjątkowego !

Będzie niebiańsko smacznie, wytwornie, świątecznie. Zapach korzennych przypraw, słodycz rozpływająca się w ustach – Przedstawiamy Wam 4 smakowite  propozycje bożonarodzeniowych smakołyków! 

zdjęcie: @brylinska

Jeśli jeszcze nie znacie Marty, koniecznie przeczytajcie krótką rozmowę z autorką zdjęć oraz tych niebiańskich świątecznych  deserów! – jej wypieki to także niesamowita uczta dla oka!

 Co jest dla Ciebie najważniejsze jak robisz zdjęcia? Czym się kierujesz? , Co lubisz fotografować najbardziej :)?

Światło. Dla mnie ten czynnik zawsze jest najważniejszy, bo robię zdjęcia tylko przy świetle naturalnym. Dlatego teraz mam trochę trudniej, bo późno robi się jasno, i dość szybko robi się ciemno. Stąd też mój ostatni spadek formy jeśli chodzi o fotografowanie, ale czuję, że w grudniu odbiję się od dna !:D Zdecydowanie, na tę chwilę, największą frajdę sprawia mi fotografia kulinarna. Chociaż po ostatnich warsztatach mocno zafascynowała mnie forma portretu.

Jak udaje Ci połączyć pasję fotografowania z wychowaniem dziecka?

 Mam to szczęście, że Zoja chodzi do żłobka, więc na brak wolnej chwili nie mogę narzekać. Dlatego kiedy nie ma jej w domu, staram się wykorzystywać ten czas bardzo produktywnie.

 Jak szykujesz się z rodziną do świąt: lista prezentów, dekoracje domu, wigilijna wieczerza ?

Właśnie kilka dni temu zakręciłam piernik staropolski długo dojrzewający, powiesiłam lampki w oknie i co drugi dzień przynoszę do domu nową świeczkę cynamonową. Prezenty na ogół kupowałam dwa dni przed wigilią, w tym roku zabiorę się za to trochę szybciej. Pewnie około 20-go grudnia. Co do dekoracji, to zawsze jest duża, piękna, pachnąca choinka. I dużo światełek. W ubiegłym roku zrobiłam pierwszy w życiu wieniec. I w tym roku też się o niego pokuszę, z eukaliptusa.Bardzo lubię ten zapach.

Twoje wymarzone święta? Jak wyglądają w Twoim domu :)?

Zabrzmi bardzo banalnie, jeśli powiem, że gdzieś w małym domku, w górach, ze śniegiem po pas, kominkiem, grzanym winem i całą stertą dobrych filmów? Ale tylko jeden, jedyny raz. W następnym roku pojechałabym już gdzieś, gdzie jest ciepło! Bo ja zdecydowanie należę do tych ciepłolubnych, co kochają wodę i słońce.

Jemy, jemy i jeszcze raz jemy. No, i oczywiście spacerujemy nad morzem, jeśli akurat znowu nie jemy : )

Twoja ulubiona potrawa świąteczna?

Proszę, nie zadawaj tak trudnych pytań!;) Uwielbiam ryby, kapustę, mak, dlatego w te Święta mam w czym wybierać. Gdybym miała wskazać jedną, to na pewno barszcz z uszkami. Chociaż Kutia drepcze mu po piętach.

Co przedstawiają Twoje zdjęcia ( zdjęcia jakich dań ) i które jest Twoim faworytem :)?

Są korzenne babeczki z kremem mascarpone, które robi się w 10 minut z mojego ulubionego, słodkiego bloga Czekoladą Utkane (w oryginalnej wersji jest to przepis na jedną dużą tartę), jest czekoladowe ciasto cukiniowe z orzechami laskowymi, prezentowy słoik z mieszanką na baaardzo czekoladowe muffiny (czy ja już mówiłam, że jestem czekoladoholiczką?) i jest też Król – Dojrzewający piernik z masą śliwkową i orzechowo – marcepanową od Dziewczyn z Burczy mi w Brzuchu. Ten piernik to mój absolutny faworyt. Ja przez cały rok mogłabym jeść pierniki, ale ten robię tylko z okazji Świąt Bożego Narodzenia :).

Przepis na czekoladowe muffiny w słoiku, około 12 sztuk.

 

Składniki:
300 gram mąki
łyżka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
szczypta soli
70 gram kakao w proszku
szklanka cukru trzcinowego
170 gram chrupek czekoladowych
Do przygtowania potrzebne jeszcze będzie:
100 gram masła, szklanka mleka lub maślanki, 2 jajka

Przygotowanie prezentu:
Mąkę, proszek do pieczenia, sodę i sól wymieszać. W słoiku układamy warstwowo: pół mącznej mieszanki, kakao, pozostała część mąki, cukier, chrupki czekoladowe. Dołączamy papilotki i przepis na liściku.

Przygotowanie muffinek:
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni celcjusza. W miscie mieszamy rozpuszczone masło, mleko lub maślankę, 2 jajka do połączenia się skłądników. Dodajemy mieszankę ze słoika i ponownie wszystko mieszamy. Gotową masę przekładamy do papilotek, po same brzegi. Pieczemy około 20 minut, lub do tak zwanego suchego patyczka 🙂

Poświąteczna, prosta korzenna tarta od Czekoladą Utkane

 

Oryginalny przepis jest na jedną dużą tartę, ja jednak lubię przygotowywać je w formie małych babeczek, wychodzi ich około 10-12 sztuk i do kremu dodaję 2-3 łyżki cukru. oryginalny przepis

Składniki na spód:
250 g kruchych, korzennych ciasteczek
50 g roztopionego masła

Składniki na krem:
125 g mascarpone
200 ml śmietanki 30 proc.
1 laska wanilii
1 łyżka cukru pudru

Oraz:
30 g płatków migdałów
cukrowe gwiazdki

Ciasteczka kruszymy i przesypujemy do miski. Dodajemy roztopione masło i mieszamy. Następnie ciasteczkową masę wysypujemy na formę do tarty ( w przypadku babeczek wykładamy do foremek i dokładnie ugniatamy. Tak przygotowane spody wkładamy do lodówki.
Migdały prażymy na suchej patelni do momentu aż nabiorą złotego koloru. Mascarpone i śmietankę umieszczamy w jednej misce – misujemy do momentu uzyskania gładkiego kremu. Dodajemy zierenka wanilii i  2-3 łyżki cukru pudru – miksujemy do połączenia. Wyciągamy spody z lodówki i wykładamy krem rękawem cukierniczym lub po prostu starannie łyżką. Wierzch posypujemy prażonymi płatkami migdałów i cukrowymi gwiazdkami.

Przepis pochodzi z: www.czekolada-utkane.pl

Ciasto czekoladowe z cukinią, orzechami i przyprawą korzenną

Składniki:
115 g masła
250 g drobnego cukru do wypieków
125 ml (pół szklanki) oleju z pestek winogron (może być słonecznikowy)
1 laska wanilii
szczypta soli
2 duże jajka
pół szklanki kwaśnej gęstej śmietany lub jogurtu naturalnego
300 g mąki orkiszowej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
pół łyżeczki proszku do pieczenia
60 g kakao
pół szklanki orzechów laskowych, zmielonych
łyżeczka przyprawy do piernika (najlepiej zrobionej w domu)
2 szklanki cukini startej na tarce o dużych oczkach (około 340 g)*
60 g posiekanej gorzkiej czekolady

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę orkiszową, sól, kakao, proszek do pieczenia, przyprawę korzenną i sodę oczyszczoną – przesiać, odłożyć.

Masło i cukier umieścić w misie miksera i utrzeć do powstania jasnej i puszystej masy maślanej. Dodawać jajka, jedno po drugim, ucierając do całkowitego połączenia się składników. Stopniowo wlewać olej, nie zaprzestając ucierania. Dodać wanilię i zmiksować.

Do tak utartej masy dodać przesiane suche składniki, w trzech turach, na przemian z kwaśną śmietaną, mieszając szpatułką tylko do połączenia się składników, nie dłużej. . Na końcu dodać startą cukinię i czekoladę , delikatnie wymieszać.

Tortownicę o średnicy 28 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć do niej ciasto, wyrównać.

Piec w temperaturze 160ºC przez około 45-55 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka). Ciasto wyjąć, wystudzić. Przed podaniem polać polewą czekoladową i obsypać zmielonymi orzechami/

Polewa czekoladowa:

100 g gorzkiej czekolady
40 g masła
Masło i posiekaną czekoladę umieścić w małym garnuszku. Podgrzewać, na bardzo małej mocy palnika, mieszając, do roztopienia i połączenia się składników. Rozsmarować na cieście.

* Cukini nie obieramy, wydrążamy jedynie środek z pesteczkami (jeśli jest co wydrążać).

Najlepszy piernik staropolski z masą orzechowo-marcepanową i śliwkową 

Piernik:
500 g naturalnego miodu
300 g cukru trzcinowego
250 g masła
850 g mąki pszennej
150 g mąki pszennej pełnoziarnistej
3 jajka
100 ml mleka
50 ml soku z pomarańczy
3 łyżki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
50 g przyprawy korzennej (bez dodatku mąki/kakao/cukru, mieszanka: cynamonu, suszonego imbiru, anyżu, kardamonu, goździków, gałki muszkatołowej, ziela angielskiego)
3 cm korzenia świeżego imbiru
skórka starta z 1 pomarańczy
laska wanilii

W garnku topimy masło z cukrem i miodem. Dodajemy ziarenka z przeciętej laski wanilii, świeżo tarty imbir oraz skórkę z pomarańczy. Roztopioną masę krótko studzimy
W tym czasie do zimnego mleka dodajemy sok wyciśnięty z pomarańczy oraz sodę oczyszczoną, wbijamy jajka i energicznie mieszamy.

Do misy wsypujemy mąki, dodajemy przyprawy korzenne i szczyptę soli.
Ostudzoną masę miodowo-maślaną przelewamy do dużej miski. Masa powinna być letnia, lecz nie za zimna. Stopniowo dodajemy do niej mąkę, na przemian z mlekiem z sodą oraz jajkami. Cały czas ucieramy ciasto drewnianą łyżką lub mikserem.

Dobrze wyrobione ciasto będzie odrobinę klejące, ale przy tym plastyczne. Przekładamy je do glinianego/kamionkowego/szklanego naczynia), przykrywamy ściereczką i stawiamy w chłodnym miejscu (może być w lodówce) na 4-6 tygodni. W tym czasie ciasto będzie dojrzewało.

Masa:
Masa orzechowo-marcepanowa:
100 g orzechów nerkowca
100 g marcepanu
100 ml śmietanki kremówki
laska wanilii
2 łyżki orzechówki
70 g cukru pudru
Masa śliwkowa:
100 g suszonych śliwek
150 g powideł śliwkowych
łyżeczka świeżo startej skórki z pomarańczy
sok z 1/2 pomarańczy (50 ml)
50 ml czerwonego wina
1/2 łyżeczki przyprawy korzennej lub cynamonu
Polewa czekoladowa:
150 g gorzkiej czekolady
100 g mlecznej czekolady
40 g masła
łyżka orzechówki

Pieczenie piernika:
Dojrzewające ciasto przez kilka tygodni dzielimy na 3 równe części (warto je zważyć na wadze kuchennej).
Blat oprószamy delikatnie mąką i każdą część ostrożnie i krótko zagniatamy. Przekładamy na pergamin i wałkujemy na wymiar formy (u mnie 25x35cm).
Ciasto przekładamy do formy i wyrównujemy boki, wstawiamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy przez 20 minut w 160 stopniach.
Sprawdzamy stan upieczenia drewnianym patyczkiem. Upieczone spody będą dosyć miękkie, ale patyczek powinien być suchy.
Powtarzamy czynność z pozostałymi częściami ciasta.
Upieczone i ostudzone blaty piernikowe owijamy w papier do pieczenia i układamy jeden na drugim.
Całość owijamy szczelnie folią aluminiową, na wierzch kładziemy deskę/książkę, aby obciążyć.
Tak przygotowany piernik odstawiamy na 2-3 dni.

Masa orzechowa:
Orzechy wrzucamy na naczynia malaksera i miksujemy na pył.
Dodajemy cukier puder, kawałki marcepanu oraz orzechówkę i dalej miksujemy.
W rondlu podgrzewamy krótko śmietankę kremówkę z ziarenkami i laską wanilii. Skórkę wanilii wyciągamy, a kremówkę wlewamy do masy.
Całość miksujemy jeszcze chwilę, aż masa będzie gładka i lśniąca.
Masa śliwkowa:
Do rondla wrzucamy śliwki, powidła, cynamon, skórkę z pomarańczy. Wlewamy wino i sok pomarańczowy.
Gotujemy na średnim ogniu przez ok. 15 minut, aż masa zgęstnieje.
Następnie miksujemy ją na gładki krem.

Przekładanie piernika:
Pierwszy płat upieczonego piernika kładziemy w taki sposób, aby jego gładka strona była u góry.
Smarujemy go masą orzechową i przykrywamy drugim płatem piernika.
Rozprowadzamy po całej powierzchni piernika masę śliwkową i przykrywamy trzecim płatem.
Piernik owijamy w folię aluminiową i wkładamy na minimum 2 godziny do lodówki.
Następnie wyrównujemy boki piernika ostrym nożem i polewamy go czekoladą.

Polewa czekoladowa:
Nad rondlem z gotującą się wodą umieszczamy miskę z połamaną czekoladą i masłem.
Gotujemy w kąpieli wodnej, aż się rozpuszczą.
Na koniec wlewamy orzechówkę i dokładnie mieszamy, aby uzyskać lśniącą polewę.
Polewamy czekoladą piernik i smarujemy boki.
Piernik wkładamy do lodówki na minimum godzinę.

Można przygotować masy w dwukrotnie zwiększonych ilościach, będzie pyszniejsze 🙂

Przepis pochodzi ze strony: www.burczymiwbrzuchu.pl

TO BĘDĄ WYJĄTKOWE ŚWIĘTA 

ZDJĘCIA & WYKONANIE : MARTA BRYLIŃSKA @brylinska