Spotykamy się rankiem w stylowej kamienicy w centrum Warszawy. Ania mimo wczesnej pory wygląda olśniewająco. Jest uśmiechnięta i pełna energii – to zresztą jej znak rozpoznawczy – nieustający optymizm.
Na błękitnej sukience odznacza się coraz większy brzuszek, a w nim jak mówi sama Ania, rozpycha się mały „Minionek”. Przed Anną kolejne wyzwanie. I choć jest do wyzwań przyzwyczajona – nieustannie podróżuje, ćwiczy, jest ikoną mody, stylu życia, a jej blog bijący rekordy popularności www.whatannawears.com to obecnie prężnie rozwijająca się firma, którą Ania zarządza, ciekawa jest jak nigdy, jak to jest być mamą 🙂
Ania JUŻ jest Mamą! – zapraszamy na niezwykłą rozmowę, którą przeprowadziliśmy chwilę przed porodem :)!
W Mamissimie Ania skompletowała wyprawkę dla maluszka. Zadawała mnóstwo pytań, szczegółowo sprawdzała każdą z rzeczy – nie lubi półśrodków czy drogi na skróty – Udało się – wszystko, czego potrzebowała znalazła w Mamissimie.
Czy zrezygnuje z szybkiego tempa? Kto jest dla niej wyrocznią w kwestiach dotyczących macierzyństwa i zdrowia dzieci? Jakie emocje towarzyszyły jej gdy dowiedziała się, że będzie miała dziecko? – koniecznie przeczytajcie rozmowę z Anią Skurą
Wśród wyborów Ani znalazły się m.in: rzeczy Maki Mon Ami
Aniu, pamiętasz dzień, w którym dowiedziałaś się, że będziesz mamą? Czy jesteś w stanie opisać emocje jakie Ci wówczas towarzyszyły☺?
Oczywiście, że pamiętam ten dzień i nigdy nie zapomnę! Opowiadałam o nim moim przyjaciółkom chyba z tysiąc razy! Zanim okazało się, że spodziewam się maluszka, myślałam że moje dolegliwości to… po prostu choroba wysokogórska po wyprawie na najwyższy szczyt Ameryki Południowej – Aconcagua. Nawet zastanawiałam się, co mi tak ciężko. Gdy wróciłam z Argentyny ciągle byłam zmęczona, ale myślałam, że to również za sprawą ciężkiej wyprawy. A tu proszę taka niespodzianka i szczęście! Chociaż nie ukrywam, że towarzyszyło mi też mnóstwo obaw, czy będąc tak aktywną nagle moje życie się „nie skończy”. Bo przecież zewsząd tylko takie komunikaty. Chciałam powiedzieć całemu światu, mężowi, rodzinie.. po chwili jednak przyszła druga myśl, że informując ich o tym chciałabym nadać temu specjalne znaczenie. Dlatego postanowiłam powiedzieć mojemu mężowi, że zostanie tatą dopiero podczas naszego, już wcześniej zaplanowanego, Sylwestra w Dubaju. Choć bardzo trudno było mi żyć samej z tą wielką tajemnicą. Kiedy o północy mój mąż się dowiedział, oboje płakaliśmy ze szczęścia.
Jak przygotowujesz się do roli mamy? Korzystasz z rad najbliższych, przyjaciółek, czytasz poradniki czy idziesz na żywioł ;)?
Może trochę się narażę, ale…
wbrew całemu internetowemu szaleństwu, staram się nie czytać tych wszystkich rad super HERO, mam zmęczonych życiem, dzieciaczkiem i obowiązkami. Ciągle wierzę, że u mnie będzie inaczej! Całą ciążę miałam takie podejście i tak faktycznie było.
W kwestiach medycznych i takich życiowych słucham głównie „mamyginekolog” (red. Lekarz Ginekolog-położnik Nicole Sochacki-Wójcicka) i mojej mamy, która urodziła nas – bliźniaczki, a przy tym zachowała i zaszczepiła w nas szalony podróżniczy tryb życia, takiego małego szwędacza po świecie. Zresztą mam dwie mamy, druga tym samym zaraziła mojego męża. Także myślę, że to jak nas wychowały ma ogromny wpływ na nasze obecne nastawienie do życia.
Wiem, że on jak nikt inny mnie rozumie i nie puka się w głowę, kiedy będąc w ciąży lecę na 5 kontynent lub kiedy wychodzę w bikini z brzuszkiem na plażę.
Jak wyobrażasz sobie pierwsze tygodnie po urodzeniu maluszka? Masz już zaplanowane jakieś aktywności czy raczej chcecie spędzić ten czas tylko w rodzinnym gronie poznając się nawzajem?
Pierwsze tygodnie z maluszkiem to zdecydowanie czas dla nas, ale nie chce stronić od pracy i swoich podróży. Choć nie wiem jeszcze jak to będzie, być może zamknę się w domu i nie będę chciała wychodzić z łóżka z maleństwem! W tym roku kalendarz mamy wypełniony do samego Sylwestra, więc na pewno maluch będzie miał z nami intensywny start!
Ania wybrała także dużą lampę Mr Maria Miffy oraz Miffy First
Jesteś bardzo aktywna, nieustannie podróżujesz. Deklarujesz też, że maluszek będzie w przyszłości podróżował z Wami. Jakie miejsce wydaje Ci się idealne na tę pierwszą podróż z dzieckiem?
Idealne miejsce na pierwsą podróż maluszka… cóż, mamy zaplanowany kalendarz do końca roku, więc tylko upewniamy się czy maleństwo będzie mogło podróżować w tamte rejony świata. Mam nadzieję, że zdrowie nam dopisze i nic nie stanie na przeszkodzie, abyśmy całą trojką jesień spędzili na naszym ukochanym Bali.
Kompletowanie wyprawki to duże wyzwanie. Sporo rozmawiałyśmy, podpytywałaś też o zastosowanie wielu rzeczy☺. Co było dla Ciebie najtrudniejsze przy wyborze określonych rzeczy, a co sprawiło Ci największą frajdę ?
Co było najtrudniejsze w kompletowaniu wyprawki? Praktycznie wszystko i nic (śmiech)! Nie miałam o tym bladego pojęcia, wiec dziękuję Wam dziewczyny, że pomogłyście mi ogarnąć ten temat. Teraz już mam chyba wszystko. Jeśli chodzi o największą frajdę, to na pewno te wszystkie maciupkie ubranka, czapeczki i buciki dla maluszka.
Twoje pierwsze spontaniczne zakupy dla maluszka to….?
Kilka miesięcy temu spędzając swoje urodziny w Nowym Jorku, pomyślałam, że może wypadałoby coś już kupić. Nie miałam nic i jakoś nie czułam jeszcze potrzeby tego całego szału zakupowego. Wiedziałam, że jeszcze jest czas! Będąc w NY nie mogłam oprzeć się tym wszystkim pięknym mini ubrankom od projektantów i kupiłam pierwszą rzecz od Ralph’a Lauren’a. Uczucie było naprawdę dziwne, miałam wrażenie, że jak zwykle kupuję prezenty dla koleżanki. Oczywiście popłakałam się ze wzruszenia na tych pierwszych zakupach.
Czy podczas bardzo aktywnego czasu ciąży – samych lotów odbyłaś około 40 – towarzyszyły Ci jakieś dolegliwości – jak sobie z nimi radziłaś?
Ja od początku miałam nastawienie, że nic się nie zmieni, że będzie tak jak było, może trochę ciężej niż normalnie, może trochę mniej wygodniej niż dotychczas, ale w ogóle nie miałam nastawienia, że lot samolotem to teraz będzie dla mnie super challange. Ja w życiu przeżyłam naprawdę wiele dużo bardziej uciążliwych i ciężkich sytuacji. Podróżowałam w mało komfortowych warunkach, w związku z tym podróże samolotem w ciąży to nie było dla mnie nic totalnie odmiennego.
Dla wielu kobiet jesteś nieustającą inspiracją: podpowiedasz w kwestii mody, sportu, gotowania ☺. Twoje przesłanie dla nich ( tym bardziej teraz jako przyszła mama ) to ….?
Nie czytajcie głupot w internecie! Same kierujecie swoim życiem, zdajcie się na intuicję i fachowców, a nie z palca wyssane mity.
Bycie rodzicem to wielka odpowiedzialność. Kto jest dla Ciebie wzorem w kwestii wychowania dziecka?
Bez zawahania odpowiadam – moja mama. Nie mam lepszego przykładu. Chciałabym być taką mamą dla swojego maluszka, jaką moja mama była dla mnie. Pokazywać świat, nie zabraniać, zaciekawiać, zaszczepić pasję… nie ma nic piękniejszego w życiu.
Musiałaś mieć piękne dzieciństwo. Jakie jest Twoje wspomnienie z czasów gdy byłaś małą dziewczynką, do którego najbardziej lubisz wracać 🙂 ?
Ulubione, to chyba te z wakacji u babci. Beztroski błogi czas!
Brzmi cudownie! Co jest najważniejsze w Twojej rodzinie?
Najbardziej cenię podtrzymywanie tradycji, kiedy tata co roku robi pisanki albo pyta się mnie, kiedy jestem w Afryce czy na Bali, czy zjadłam jajko wielkanocne 🙂 Uwielbiam moją rodzinę za to, że jesteśmy sobie tacy bliscy, za nasz codzienny kontakt i za to, że nawet, gdy jesteśmy na drugim końcu świata możemy wszyscy na siebie liczyć.
Jesteś wielką optymistką, self-made woman. Twój sposób na życie, aby realizować siebie i mieć tak świetne nastawienie do życia to…?
Właśnie mieć takie nastawienie do życia! Nic więcej. Te wszystkie motywacyjne maksymy, że wszystko jest w głowie, że wystarczy chcieć żeby móc… to wszystko prawda! Jestem, a przynajmniej staram się być, tego żywym przykładem. Wszyscy już chyba znają moją historie, że początki często bywają trudne, ale jeśli konsekwentnie robisz to co kochasz, a przynajmniej dążysz do tego, wierzysz w to bez cienia zwątpienia, bez ani jednego dnia zawahania ( ok może bez przesady, czasem to każdego dopada) to nie ma innej opcji- osiągniesz swój sukces, bez względu na to, czy dotyczy on pracy, wyścigów sportowych czy bycia mamą!
Nie ukrywajmy, że ten niesamowity sukces to ciężka praca, mało czasu na sen, oraz organizacja zespołu ludzi, którzy z Tobą pracują.
Jak radzisz sobie kiedy w tych “gorszych” momentach endorfiny spadają, a świat przybiera nieco mniej kolorową aurę ;)?
Nie mam takich (śmiech)! Oczywiście żartuję, tak na poważnie to zawsze pomaga telefon do przyjaciółek, mamy czy rozmowa z moim mężem. Chwila moment i już jest ok. Staram się, żeby takich momentów w moim życiu było jak najmniej. One ciągną mnie w dół, nie dodają skrzydeł.
Na liście wyprawki dla maluszka Ani znalazł się także kosz mojżesza Childhome
Twoje najważniejsze cele na przyszły rok 2018/ 2019 prywatny i zawodowy :)?
Cele prywatne na 2018: mimo że zostanę w tym roku mamą, co oczywiście na pewno będzie fascynującym przeżyciem, planuje też intensywne przygotowania się do kolejnej górskiej wyprawy. Razem z moim mężem mamy zamiar dokładnie zaplanować całą logistykę, środki komunikacji, trasy, warunki, wszystko co tylko możliwe abym mogła w przyszłym roku wyruszyć na …. 😉
Cele biznesowe na 2018: rozwijać dalej swoją firmę i wzmocnić zespół. Planuję zmienić biuro na większe, aktualnie szukamy nowego, pięknego miejsca. Chcę zatrudnić nowe osoby do zespołu: copyrightera i montażystę do filmów. Musimy razem działać biurko w biurko.
Wierzę w siłę teamu i gdy tylko jestem w kraju, staram się na maxa ten czas spędzać z moim zespołem.
Co budzi Twoje największe obawy ( nieprzespane noce, kąpiele dzieciaczka ), a czego wręcz nie możesz się doczekać po pojawieniu się maluszka ☺?
Oczywiście, że już nie mogę się doczekać, kiedy Minionek będzie z nami, ale też staram się nie skupiać na obawach związanych z jego przyjściem na świat. Może poza tym, że nie mam tyle miejsca w domu na te wszystkie piękne rzeczy dla naszego malucha (śmiech)! A tak na poważnie to jeśli będzie zdrowe, to na pewno wszystko się ułoży. Tylko tego sobie życzę .
Maluszek pojawi się już wkrótce. Jak wyobrażasz sobie moment jego pojawienia się ? Jesteś na to gotowa ☺?
Hmmm… a czy Obama był gotowy zostać prezydentem? Tego się chyba nie wie, dopóki się nie spróbuje! Czekam z ekscytacją, ale trochę też z niewiedzą choć jestem pewna, że wszystko będzie dobrze. Tak to sobie wymyśliłam.
Całą wyprawkę ANI SKURY znajdziecie TUTAJ
Aniu, dziękujemy za rozmowę i życzymy zdrowia, całej Waszej pięknej rodzinie 🙂
Zdjęcia: Ewa Przedpełska @ewaprzedpelska